Łukasz Fabiański: Popełniłem błąd, zostałem skarcony

PAP/EPA / EPA/GUILLAUME HORCAJUELO  / Łukasz Fabiański
PAP/EPA / EPA/GUILLAUME HORCAJUELO / Łukasz Fabiański

- Zapomnieć o tej porażce nam nie wolno. Dokładnie przeanalizujemy ten mecz, jest na pewno wiele sytuacji, w których możemy się poprawić - powiedział Łukasz Fabiański po porażce z Danią.

- Nie był to nasz najlepszy mecz, przede wszystkim zostaliśmy stłamszeni przez Duńczyków w aspekcie fizycznym. Rywal od początku narzucił swój styl gry. Byli zdecydowani, agresywni, zbierali drugie piłki, stosowali wysoki pressing. Staraliśmy się to kontrolować, ale się to nam nie udało - powiedział Łukasz Fabiański po meczu z Danią w Kopenhadze.

Trzy pierwsze gole polska kadra straciła na własne życzenie. W pierwszej sytuacji błąd popełnili do spółki Piotr Zieliński oraz Łukasz Piszczek. W drugiej - Kamil Glik. W końcu w trzeciej - Michał Pazdan oraz Łukasz Fabiański. Czy można więc powiedzieć, że Polacy tracili gole na własne życzenie?

- Błędy to element piłki nożnej, naturalna rzecz. Można się było jednak zachować lepiej w każdej z wymienionych, bramkowych sytuacji. Zostaliśmy skarceni za popełnione błędy - powiedział Łukasz Fabiański, który nie miał problemu z przyznaniem się do pomyłki w sytuacji, w której Biało-Czerwoni stracili trzeciego gola.

- Nie ma co się tłumaczyć, piłkę wybiłem w złym kierunku, w najgorszym z możliwych, bo przed siebie. Zostałem za to skarcony - powiedział Fabiański i dodał: - Nigdy się nie nastawiamy na aż takie porażki. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Duńczycy zrobili progres w stosunku do tego, co pokazali w Warszawie. Zupełnie nie udało nam się nawiązać walki. Zapomnieć o tej porażce nam nie wolno, przede wszystkim musimy z niej wyciągnąć wnioski. Dokładnie przeanalizujemy ten mecz, jest na pewno wiele sytuacji, w których możemy się poprawić. Poświęcimy na to sobotę. W meczu z Kazachstanem będziemy chcieli pokazać, że jesteśmy zupełnie inną drużyną, niż pokazaliśmy w Kopenhadze.

Z Kazachstanem reprezentacja Polski zagra w poniedziałek, 4 września, na Stadionie Narodowym w Warszawie. Początek meczu o godzinie 20:45.

ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk z Danii: Koszmar, katastrofa, kompromitacja!

Komentarze (13)
avatar
dkranx
2.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fabianski ma dobre warunki fizyczne, niezle umiejetnosci, dobrze poukladane w glowie ale brakuje mu charyzmy i w trudnych meczach o ile nie zawiedzie to napewno nie pomoze. Natomiast Szczesny t Czytaj całość
avatar
lancet1
2.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
,,Popełniłem błąd, zostałem skarcony,, Wypowiedz powinna brzmiec: popelnilem wiele bledow zostalem skarcony tylko raz... Zgadzam sie z ¬RUNner¬ Fabianski mial udzial w innych bramkach. Parowani Czytaj całość
RUNner
2.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ja bym Fabiańskiemu doliczył współudział w golach nr 2 i 4. Przy drugim golu niepotrzebnie schodził do parteru, podczas gdy rywal miał piłkę powietrzu i można było oczekiwać lufy pod ladę. Duńc Czytaj całość
avatar
S-ki Waldemar
2.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
niestety ale fabiański jest cienki jak toaletowy papier jednowarstwowy,puszczanie szmat wychodzi mu ostatnio najlepiej - niestety 
Oczywisty
2.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ogólnie to cała drużyna bez wyjątku zasłużyła na śmichy-chichy;)zachowania na boisku jak w szkółce piłkarskiej.Szkoda dalej gadać.Czekam na normalność w poniedziałek:).