Robert Lewandowski ostrzega Kazachów. "Nawet nie myślcie, że coś możecie tutaj zdziałać"

PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP / Bartłomiej Zborowski / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski uspokaja kibiców po wpadce z Danią (0:4). Kapitan reprezentacji Polski przekonuje, że był to wypadek przy pracy i przy okazji ostrzega zawodników ekipy Kazachstanu, by nie liczyli na dobry wynik w Warszawie.

W piątek piłkarze Adama Nawałki niespodziewanie wysoko przegrali z Danią. Porażka 0:4 w Kopenhadze stonowała optymistyczne nastroje wokół kadry. Robert Lewandowski zapewnił w rozmowie z kanałem Łączy Nas Piłka, że wszystko jest pod kontrolą, a porażki są wkalkulowane w sportową rywalizację.

- Z tego meczu już wyciągnęliśmy wnioski. Mieliśmy odprawę. Zobaczyliśmy, jakie błędy popełniliśmy. Jesteśmy coraz lepszą drużyną, a to co zdarzyło się z Danią, jest wypadkiem przy pracy. Graliśmy tak jak oni chcieli, taki chaos. Tak naprawdę powinniśmy grać swoją piłkę. Tego było za mało - powiedział kapitan Biało-Czerwonych.

- Między sobą mówimy o konkretach, tutaj mogę mówić ogólnie. Mamy cel, chcemy awansować na mistrzostwa świata. Najważniejszy jest mecz z Kazachstanem i zdobycie trzech punktów. Nasza ambicja została podrażniona - dodał.

W poniedziałek Polacy zmierzą się na PGE Narodowym w Warszawie z Kazachstanem. Lewandowski nie ma wątpliwości, jakim wynikiem zakończy się to spotkanie i wysyła do rywali jasny komunikat.

ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk z Danii: Koszmar, katastrofa, kompromitacja!

- Mamy szczęście, że mamy od razu mecz, w którym możemy się zrehabilitować. Jesteśmy na pierwszym miejscu, mamy trzy punkty przewagi i od nas zależy jak to się potoczy. Od pierwszych minut musimy pokazać, że "gramy u siebie, jesteśmy lepszą drużyną, chcemy tu wygrać i nawet nie myślcie, że możecie coś zdziałać". To będzie nasze podejście - zapewnił.

Przy okazji napastnik Bayernu Monachium odniósł się do komentarzy, jakie mogły pojawić się po niespodziewanie wysokiej wpadce.

- Powiem szczerze, że nie czytałem nic po tym meczu, ale spodziewam się, że wiele osób się mądrzy i wypowiada swoje teorie, ale powinny mieć one do nas szacunek za to, co zrobiliśmy. Nie ma tak, że jeden mecz coś zmienia. Ten mecz nic nie zmienił. Wszystko zależy od nas. Teraz kluczowy jest mecz z Kazachstanem i nie chcemy, żeby Kazachowie myśleli, że coś mogą zdziałać - powiedział.

Poniedziałkowy mecz Polska - Kazachstan rozpocznie się o 20:45. Biało-Czerwoni na trzy kolejki przed zakończeniem eliminacji MŚ 2018 przed końcem mają 16 punktów -o trzy więcej od Danii i Czarnogóry.

Komentarze (82)
jagafann
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Makuszewski dobry, ma tempo prawie jak Grosik, obydwoch widzialem w Jadze, ale Grosik szybszy, nie wiem czy trener nie powinien dac szansy Frankowskiemu na prawej pomocy, rownie szybki i rownie Czytaj całość
avatar
Władysław z Klanu
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Trochę racji ma. Dali dupy po całości, ale jeden mecz nic nie zmienia, Polska nadal liderem i to najważniejsze. A co z tych słów Lewego wyniosą na boisko to zobaczymy w poniedziałek. Jest się p Czytaj całość
avatar
Kasia Kasia
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
I tak trzymać p.Lewandowski...oby do poniedziałku...później może być tylko lepiej... 
avatar
pajac
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Lewandowski to najsłabszy piłkarz na świecie, w Kazachstanie wszyscy się z niego śmieją. Kazachstan wygra 6:0, a Lewandowski zdobędzie hat-tricka... goli samobójczych. 
avatar
zibiza
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
mecz z Danią trudno nazwać wpadką wpadke to mieliscie w kazahstanie było 2:2 a z Danią była kompromitacja bo nawet bramki nie strzeliliscie i nie ma po co zapewniać o punkty w meczu gdzie sa on Czytaj całość