Przenosiny brazylijskiego gwiazdora ze stolicy Katalonii do Paryża to w świecie piłki nożnej największe wydarzenie tego lata. Neymar kosztował PSG aż 222 miliony euro i wysunął się na wyraźne prowadzenie na liście najdroższych futbolistów wszech czasów.
Ze względu na niebotyczną kwotę transakcja wzbudziła duże kontrowersje. Wielu uważa ją za nieetyczną, a paryski klub jest prześwietlany przez UEFA pod kątem przestrzegania zasad tak zwanego "finansowego fair play".
Znany z wyrazistych opinii van Gaal, który w latach 1997-2000 był trenerem Barcelony, i tym razem przedstawił ciekawy osąd sytuacji. Jego zdaniem cały system transferowy jest "zepsuty", a ściągnięcie Neymara to nic innego, jak próba odegrania się rządzących PSG szejków z Qatar Sports Investments na "Dumie Katalonii" za nie przedłużenie umowy sponsorskiej.
- Jeśli spojrzeć na ten transfer, to nic innego jak zemsta jakiegoś szejka, z którym Barcelona pożegnała się jako ze sponsorem. To nie ma nic wspólnego z pieniędzmi, tylko z tym szejkiem i jego uczuciami - powiedział van Gaal w rozmowie z dziennikiem "Algemeen Dagblad".
Były selekcjoner reprezentacji Holandii, którego ostatnim klubem (2014-2016) był Manchester United, mówiąc "ten szejk", miał prawdopodobnie na myśli Nassera Al-Khelaifiego, prezesa Qatar Sports Investments i prezesa zarządu PSG.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: dwóch piłkarzy przed pustą bramką i… Szokujące pudło!
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)