Chorwacki trener Romeo Jozak został w środę nowym trenerem Legii Warszawa. Były szkoleniowiec młodzieżowych reprezentacji Chorwacji, pracował też m.in. w Stanach Zjednoczonych i w Australii, zastąpił na tym stanowisku Jacka Magierę.
- Presja to moje drugie imię. W Dinamie Zagrzeb to coś z czym się rodzisz i żyjesz, więc jestem do niej w 100 procent przyzwyczajony, nie będzie miała na mnie wpływu - zapowiedział były dyrektor sportowy Dinama, cytowany przez serwis legia.com.
Zdaniem 43-letniego Jozaka, kluczem do sukcesu jest ciężka praca i powtarzalność, mniej szczęście, które - jak powiedział - jest tylko jednym z czynników dobrego wyniku.
Chorwat wiąże też duże nadzieję z kibicami Wojskowych, których porównał do fanatycznych Bad Blue Boys, wspierających Dinamo oraz sympatyków Boca Juniors. Nowy szkoleniowiec mistrza Polski chciałby, żeby fani Legii byli nie dwunastym, a trzynastym zawodnikiem warszawskiego zespołu.
ZOBACZ WIDEO "Piłkarze Legii potrzebują krewkiego trenera". Dziennikarze WP SportoweFakty o zatrudnieniu Romeo Jozaka
- Kiedy słyszałem o fanach Legii, to wydaje mi się, że stoją na najwyższym możliwym poziomie. Mam nadzieję, że będą tak dobrzy jak dotychczas. Tak jak kibice Boca Juniors są dwunastym zawodnikiem, tak niech fani Legii będą nawet trzynastym. Bardzo będziemy ich potrzebować. Niech będą jak najbliżej drużyny - zaapelował.
Jozak, który podpisał z Legią kontrakt na rok z opcją przedłużenia na kolejne dwa lata, zapowiedział że jego celem jest techniczny, ładny dla oka i zwycięski futbol w wykonaniu jego podopiecznych.