Primera Division: Real Madryt odpowiedział Barcelonie. Królewscy w końcu zwycięscy

PAP/EPA / JAVIER ETXEZARRETA  / Radość piłkarzy Realu Madryt
PAP/EPA / JAVIER ETXEZARRETA / Radość piłkarzy Realu Madryt

Po dwóch ligowych remisach z rzędu Real Madryt w końcu wygrał. Królewscy pokonali w spotkaniu wyjazdowym Real Sociedad, który do niedzieli miał w dorobku komplet punktów.

W tym artykule dowiesz się o:

Real Sociedad w pierwszych trzech meczach wygrał wszystko, natomiast Real Madryt zwyciężył w jednym spotkaniu, a w dwóch zaledwie zremisował. Do pojedynku Królewscy przystąpili bez pauzującego za czerwoną kartkę Cristiano Ronaldo. Z tego samego powodu zabrakło w składzie Marcelo.

Od początku więcej z gry mieli goście, którzy w 19. minucie objęli prowadzenie. W polu karnym do przewrotki składał się Sergio Ramos. Ostatecznie do piłki doszedł nadbiegający Borja Mayoral i strzałem przy słupku zdobył swojego pierwszego gola w lidze hiszpańskiej dla Realu.

Dziesięć minut po stracie gola Real Sociedad dość niespodziewanie doprowadził do wyrównania. Z prawej strony dośrodkował Alvaro Odrizola, a Kevin Rodrigues uderzył z woleja. Keylor Navas popełnił błąd i pod ręka przepuścił ją do siatki.

Po stracie gola Real Madryt ruszył do ataku, ale w 36. minucie mógł stracić drugą bramkę. Niemal kopia akcji gospodarzy sprzed kilku minut, dośrodkowanie z prawej strony i strzał Rodriguesa. Tym razem piłka trafiła w poprzeczkę! Królewscy wyprowadzili kontrę, Mayoral zagrywał z pola karnego, a wracający... Rodrigues wślizgiem wpakował futbolówkę do własnej bramki.

ZOBACZ WIDEO Serie A: istna demolka, Napoli nie miało litości! Zobacz skrót meczu z Benevento [ZDJĘCIA ELEVEN]

Po zmianie stron gospodarze dążyli do wyrównania. Gracze z Madrytu skupili się na wyprowadzaniu kontr. Po jednej z nich, niewidoczny wcześniej, Gareth Bale podwyższył wynik. Dalekie podanie Isco i Walijczyk w sytuacji sam na sam uderzył ponad interweniującym bramkarzem. Bale biegnąc do piłki osiągnął prędkość 35 km/h.

Real Sociedad do końca walczył o zmniejszenie strat. Real Madryt skupił się na defensywie, ale kilka razy wyprowadził kontry. W 82. minucie gola zdobył Asensio, ale sędzia uznał, że na spalonym był blokujący obrońcę Bale. Gospodarze szansę na złapanie kontaktu zmarnowali w 85 minucie. Wówczas w świetnej sytuacji znalazł się David Zurutuza, ale atakowany przez rywala źle trafił w piłkę. W 90. minucie strzał rozpaczy Carlosa Veli poszybował ponad bramką i gospodarze musieli pogodzić się z pierwszą stratą punktów w sezonie. W tabeli wciąż są jednak przed Realem Madryt.

Real Sociedad - Real Madryt 1:3 (1:2)
0:1 - Mayoral 19'
1:1 - Rodrigues 29'
1:2 - Rodrigues (sam.) 36'
1:3 - Bale 61'

Składy:

Real Sociedad: Geronimo Rulli - Alvaro Odriozola, Aritz Elustondo, Diego Llorente, Kevin Rodrigues - Xabi Prieto (69' Juanmi), Asier Illarramendi, David Zurutuza - Adnan Januzaj (77' Imanol Agirretxe), Willian Jose, Sergio Canales (57' Carlos Vela).

Real Madryt: Keylor Navas - Dani Carvajal, Raphael Varane, Sergio Ramos, Theo Hernandez (90+3' Nacho) - Luka Modrić, Casemiro, Isco - Gareth Bale, Borja Mayoral (75' Lucas Vazquez), Marco Asensio (86' Dani Ceballos).

Żółte kartki: Llorente, Januzaj (Sociedad) oraz Asensio, Casemiro (Real).

Sędzia: Ignacio Iglesias.

Komentarze (1)
avatar
Forest1997
17.09.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To nie był mimo wszystko łatwy mecz dla "Królewskich" ale najważniejsze, że udało się wygrać po ostatnich dwóch średnich wynikach. Cieszy to, że Bale w końcu wykorzystał swój atut czyli niezwyk Czytaj całość