Robak: Będę chciał dać kolegom jak najwięcej informacji o przeciwnikach

Wielka rewolucja w Legii Warszawa?

Doskonale pamiętamy w jak napiętej atmosferze żegnał się z Bułgarską 34-letni napastnik wrocławian. Zawodnik, który zakończył ubiegły sezon z 18 bramkami na swoim koncie, opuścił Poznań skonfliktowany z trenerem Nenadem Bjelicą oraz zarządem klubu. Mimo tego czołowy strzelec polskiej Ekstraklasy nie żywi urazy do zawodników oraz kibiców Lecha.

- Wydaje mi się, że kibice różnie odbierali moje odejście z Lecha. Była grupa, która wspierała mnie w dobrych i złych momentach. Ale pod koniec otoczka wokół mojej zrobiła się trochę gorsza. Trener Bjelica wypowiadał się, że Robak nie chce grać dla Lecha. A przyczyna była inna - skomentował.

Mimo tego czołowy strzelec naszej Ekstraklasy nie żywi urazy do zawodników oraz kibiców Lecha - Poznań wspominam bardzo miło. To był dla mnie korzystny czas. Tym bardziej, że jeszcze do ostatniej kolejki walczyliśmy o mistrzostwo. Zwłaszcza ten drugi rok był dla mnie udany. To poukładany klub, w którym można skupić się tylko na graniu. Są tam zawodnicy, którzy grają bardzo dobrze w piłkę. Jest duży potencjał, wielu młodych chłopaków, którzy odchodzili przecież za duże pieniądze. Treningi również były na wysokim poziomie.

Aktualnie rodowity legniczanin skupia się na reprezentowaniu klubowych barw WKS-u, a jego rady mają pomóc Janowi Urbanowi w zestawieniu odpowiedniej taktyki na piątkowy mecz - W Lechu jest sporo zawodników, z którymi grałem w zeszłym sezonie. Na pewno podczas analizy przeciwnika będę chciał dać kolegom jak najwięcej informacji o przeciwnikach. Pewnie porozmawiam też z trenerem, żeby tych informacji o rywalu jak najwięcej przekazać naszemu zespołowi. Mam nadzieję, że to zaprocentuje podczas meczu.

ZOBACZ WIDEO Mocny Bayern, niezawodny "Lewy" - zobacz skrót meczu Schalke 04 - Bayern Monachium [ZDJĘCIA ELEVEN]

10-krotny reprezentant Polski wypowiada się również pozytywnie o sytuacji kadrowej Śląska Wrocław. Jednocześnie dość chłodnym okiem ocenia tegoroczne transfery Lecha - Wydaje mi się, że WKS przed tym sezonem zrobił takie transfery, że mamy w zespole podobny potencjał do Lecha. Patrząc na zawodników, którzy przyszli do Poznania, nie są to jak na razie gracze wyróżniający się w LOTTO Ekstraklasie. Do nas przyszli piłkarze z dużym potencjałem i kadrowo nie jesteśmy słabsi od Kolejorza. Lech na dzisiaj jest wyżej w tabeli, ale to nie znaczy, że ma lepszą drużynę.

Robak liczy też gorąco na wrocławskich kibiców, którzy podczas ostatniego meczu z Legią Warszawa tłumnie stawili się na Stadionie Wrocław - Mam nadzieję, że kibice uwierzyli w Śląsk i zachęciliśmy ich do przyjścia na mecz. Liczymy, że przyjdą jeszcze liczniej, niż na spotkanie z Legią i pomogą nam wygrać to trudne starcie - dodał atakujący.