Fatalny początek Realu Madryt. Mistrz Hiszpanii ma tyle samo bramek co Leo Messi

PAP/EPA / JAVIER ETXEZARRETA  / Radość piłkarzy Realu Madryt
PAP/EPA / JAVIER ETXEZARRETA / Radość piłkarzy Realu Madryt

Real Madryt jest w kryzysie. Królewscy nie dość, że tracą już siedem punktów do Barcelony, to na dodatek strzelili w lidze tylko 9 bramek.

W tym artykule dowiesz się o:

Statystyki dla Królewskich są fatalne. W trzech meczach przed własną publicznością, podopieczni Zinedine'a Zidane'a zdobyli tylko dwa z dziewięciu możliwych punktów. Co ciekawe, w poprzednim sezonie Real Madryt zdobył 46 z 57 "oczek". Margines błędu już na początku rozgrywek został więc wyczerpany.

W stolicy Hiszpanii zawodzi praktycznie wszystko, jednak największą bolączką jest skuteczność. W pięciu kolejkach, piłkarze Realu zdobyli dziewięć bramek. Tyle samo goli ma obecnie sam Lionel Messi, który prowadzi Dumę Katalonii do kolejnych efektownych zwycięstw. Bilans Barcelony wynosi 17:2, a Los Blancos 9:5.

Proste błędy popełnia również defensywa. Zawodzą gwiazdy: Sergio Ramos czy Dani Carvajal. - To martwiący początek, dający powody do bicia na alarm. Dziwnie jest widzieć, że nie wygrywamy tych trzech meczów z rzędu u siebie, gdy normalnie ci rywale raczej wyjeżdżają stąd z innymi wynikami - mówi pierwszy z nich.

Mistrzostwo się oddaliło

W środę na Santiago Bernabeu, Los Blancos nie sprostali Betisowi (0:1). Po kolejnej stracie punktów, piłkarze Zidane'a tracą już siedem punktów do liderującej Barcelony.

ZOBACZ WIDEO Wielki szok na Santiago Bernabeu. Zobacz skrót meczu Real - Betis [ZDJĘCIA ELEVEN]

- W poprzednim sezonie też wygrywaliśmy mecze, kiedy na to nie zasługiwaliśmy, a teraz jest na odwrót. Trzeba pozostać spokojnym. To trzy mecze w domu i tylko 2 punkty na 9 możliwych, ale trzeba to zaakceptować - mówi opiekun Realu. Musimy - odpocząć i dalej pracować, skupiając się na kolejnym meczu - dodaje.

Ekipa z Madrytu musi szybko się obudzić. Hiszpańska prasa bije na alarm i nie zostawia na drużynie suchej nitki. Jeżeli Real szybko nie poprawi swojej formy, to La Liga może zostać całkowicie zdominowana przez Dumę Katalonii.

W sobotę Real Madryt zagra na wyjeździe z Deportivo Alaves.

Komentarze (2)
Fazik
21.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
minie kilka tygodni i bedzie zachwyt,jak to Real wszystko wygrywa...co do Messiego,to Barca powinna mu dac wiecej odpoczywac,bo sezon dlugi,a bez niego raczej nie poszaleja.po co go trzymac na Czytaj całość
avatar
Raven
21.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
33 kolejki do końca sezonu, 99 punktów do zdobycia a syfy już widzą sensację :-/