Spartak Moskwa w 1. kolejce grupy E Ligi Mistrzów zremisował z 1:1 z NK Maribor. Liverpool FC podzielił się natomiast punktami z Sevilla FC (2:2). We wtorkowym meczu zespół trenowany przez Juergena Kloppa znów nie zdołał odnieść zwycięstwa.
Od początku spotkania The Reds starali się przejąć inicjatywę na boisku i zepchnąć zespół Spartaka do defensywy. W 11. minucie Liverpool FC wypracował sobie pierwszą dobrą sytuację, lecz Trent Arnold oddał niecelny strzał na bramkę Artema Rebrowa. Chwilę później bramkarz Spartaka pokazał się z dobrej strony, broniąc groźny strzał głową Roberto Firmino.
Liverpool FC atakował, ale to Spartak w 23. minucie strzelił gola. Wówczas na uderzenie z rzutu wolnego z około 20 metrów zdecydował się Fernando. Po jego strzale piłka wpadła do bramki, a gospodarze objęli prowadzenie. Liverpool FC do remisu doprowadził w 31. minucie dzięki świetnej, dwójkowej akcji Sadio Mane - Philippe Coutinho. Mane zagrał do wbiegającego w pole karne Philippe Coutinho, a ten pewnie pokonał bramkarza gospodarzy.
Coutinho swojego drugiego gola mógł strzelić w 53. minucie. Brazylijczyk oddał ładny strzał z rzutu wolnego, lecz znów świetnie interweniował Artem Rebrow. Bez wątpienia bramkarz Spartaka był jednym z najlepszych zawodników we wtorkowym spotkaniu, ale też podczas jednej z interwencji nabawił się kontuzji. Uraz okazał się na tyle poważny, że Rebrow w 68. minucie musiał opuścić boisko. Zmienił go Aleksandr Selichow.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Gol Lewandowskiego, fatalny błąd bramkarza i strata punktów Bayernu [ZDJĘCIA ELEVEN]
Ten również spisywał się pewnie i nie dał się pokonać. Liverpool FC atakował do końca spotkania, w doliczonym czasie gry świetną okazję miał jeszcze Mohamed Salah, lecz Spartak dobrze się bronił i zdołał zremisować 1:1. Tym samym oba zespoły po dwóch meczach mają na swoim koncie po dwa punkty.
Spartak Moskwa - Liverpool FC 1:1 (1:1)
1:0 - Fernando 23'
1:1 - Philippe Coutinho 31'
Składy:
Spartak Moskwa: Artem Rebrow (68' Aleksandr Selichow) - Andriej Jeszczenko, Serdar Tasci, Ilja Kutepow, Salvatore Bocchetti, Georgi Dżikija, Aleksandr Samiedow (90 +3' Pedro Rocha Neves), Fernando, Mario Pasalić, Iwelin Popow (84' Lorenzo Melgarejo), Luiz Adriano.
Liverpool FC: Loris Karius - Trent Arnold, Joel Matip, Dejan Lovren, Alberto Moreno, Emre Can (73' Georginio Wijnaldum), Jordan Henderson, Philippe Coutinho, Mohamed Salah, Roberto Firmino, Sadio Mane (70' Daniel Sturridge).
Żółte kartki: Emre Can, Roberto Firmino (Liverpool FC) oraz Salvatore Bocchetti (Spartak Moskwa).
Sędzia: Clement Turpin (Francja)
***
W drugim meczu grupy E Sevilla FC pewnie pokonała NK Maribor. Gospodarze już po pierwszej połowie prowadzili 2:0, a dwa gole w odstępie kilku minut strzelił Wissam Ben Yedder. W drugiej części spotkania Ben Yedder wykorzystał rzut karny i zdobył swojego trzeciego gola w tym meczu. Sevilla FC wygrała zatem 3:0 i została liderem grupy.
Sevilla FC - NK Maribor 3:0 (2:0)
1:0 - Wissam Ben Yedder 27'
2:0 - Wissam Ben Yedder 38'
3:0 - Wissam Ben Yedder (k.) 83'
| # | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
|---|---|---|---|---|---|---|---|
| 1 | Liverpool FC | 6 | 3 | 3 | 0 | 23:6 | 12 |
| 2 | Sevilla FC | 6 | 2 | 3 | 1 | 12:12 | 9 |
| 3 | Spartak Moskwa | 6 | 1 | 3 | 2 | 9:13 | 6 |
| 4 | NK Maribor | 6 | 0 | 3 | 3 | 3:16 | 3 |
Czy Liverpool FC wygra zmagania w grupie E Ligi Mistrzów 2017/2018? 
