LM: Chelsea wygrała rzutem na taśmę! Atletico z porażką na nowym stadionie

PAP/EPA / PAP/EPA/RODRIGO JIMENEZ / Na zdjęciu: Cesar Azpilicueta (z lewej) i Yannick Carrasco (z prawej)
PAP/EPA / PAP/EPA/RODRIGO JIMENEZ / Na zdjęciu: Cesar Azpilicueta (z lewej) i Yannick Carrasco (z prawej)

W ostatniej akcji meczu Chelsea zdobyła bramkę na 2:1 w wyjazdowym meczu z Atletico Madryt! Gola na wagę 3 punktów strzelił wprowadzony z ławki Michy Batshuayi.

Chelsea po pokonaniu w 1. kolejce ekipy Karabach 6:0 czekało znacznie trudniejsze zadanie - wyjazd na Estadio Wanda Metropolitano w Madrycie. Obiekt, na którym zostanie rozegrany finał Ligi Mistrzów w 2019 r., debiutował w tych rozgrywkach i przez długi czas przynosił sporo szczęścia gospodarzowi.

Chelsea świetnie weszła w mecz. Kapitalne zawody rozgrywał Eden Hazard, który nie miał najmniejszego problemu z mijaniem rywali. Po jednym z jego strzałów z dystansu piłka po rykoszecie odbiła się jednak od słupka.

Swoje szanse miał także były zawodnik Realu - Alvaro Morata. Snajper "The Blues" w weekend ustrzelił pierwszego hat-tricka w nowych barwach, ale już w środku tygodnia miał rozregulowany celownik. W dobrych sytuacjach w pierwszej połowie pudłował albo górą był Jan Oblak.

Chelsea dominowała, jednak to Atletico schodziło na przerwę z bramką. Przy rzucie rożnym zapomniał się David Luiz, który pociągnął za koszulkę Lucasa Hernandeza. Sędzia wskazał na "wapno", a autorem pierwszej bramki na Wanda Metropolitano w Lidze Mistrzów został Antoine Griezmann.

ZOBACZ WIDEO Specjalnie dla WP SportoweFakty! Spiker Napoli wspiera Milika. Po polsku!

Po zmianie stron Chelsea wciąż przeważała i po godzinie gry dopięła swego po akcji dwóch najgroźniejszych zawodników. Z lewego skrzydła dośrodkował Hazard, a z główki do wyrównania doprowadził Morata.

Chwilę później londyńczycy powinni wyjść na prowadzenie, jednak w 100-procentowej sytuacji źle w piłkę z najbliższej odległości trafił Cesc Fabregas i zamiast do bramki uderzył obok słupka.

Debiut w Lidze Mistrzów nowego stadionu Atletico nie był ostatecznie przyjemny dla gospodarzy. W ostatniej akcji meczu, po świetnie i przemyślanie rozegranym rzucie wolnym do siatki z najbliższej odległości trafił wprowadzony z ławki rezerwowych Michy Batshuayi. Chelsea wygrała 2:1!

W drugim meczu tej grupy AS Roma pokonała na wyjeździe Karabach 2:1.

Atletico Madryt - Chelsea FC 1:2 (1:0)
1:0 - Antoine Griezmann (k.) 40'
1:1 - Alvaro Morata 59'
1:2 - Michy Batshuayi 90+4'

Składy:

Atletico Madryt: Jan Oblak - Juanfran, Diego Godin, Lucas Hernandez, Filipe Luis - Koke, Thomas Partey (77' Jose Maria Gimenez), Saul Niguez, Yannick Carrasco (69' Fernando Torres) - Angel Correa (70' Nicolas Gaitan), Antoine Griezmann.

Chelsea FC: Thibaut Courtois - Cesar Azpilicueta, David Luiz, Gary Cahill - Victor Moses, N'Golo Kante, Tiemoue Bakayoko, Marcos Llorente - Cesc Fabregas (85' Andreas Christensen), Alvaro Morata (82' Michy Batshuayi), Eden Hazard (82' Willian).

Żółte kartki: Thomas Partey, Griezmann (Atletico) oraz David Luiz (Chelsea).

Sędzia: Cuneyt Cakir (Turcja).

Komentarze (4)
avatar
jerrypl
28.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zwycięska bramka to majstersztyk. 
avatar
Hockley
28.09.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Chyba najlepszy mecz Chelsea w tym sezonie. Z Tottenhamem i Stoke były momenty, gdy rywal miał za dużo do powiedzenia, a dziś Atletico bardzo niewiele. Świetna taktyka Conte z ustawieniem Fabre Czytaj całość
Fazik
27.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
meczennictwo zostalo ukarane,wygrala pilka...taktyke Smudeone juz nawet rozpracowali na dole tabeli w la liga,a ten dalej swoje,lepiej sie oglada ziemniaki w spozywczym,niz gre ATM...