[tag=720]
FC Barcelona[/tag] chciała przełożenia niedzielnego meczu z UD Las Palmas. W tym momencie było już wiadomo, że w wyniku akcji policji kilkaset osób chcących wziąć udział w referendum zostało rannych.
Klub nie dostał zgody na odwołanie spotkania. W innym przypadku zespół z Camp Nou zostałby ukarany odjęciem aż sześciu punktów.
Barcelona poszła na kompromis i zdecydowała się na grę za zamkniętymi drzwiami. Po tej decyzji Vilarrubi złożył rezygnację ze skutkiem natychmiastowym.
Josep Bartomeu zapytany przez dziennikarzy o Vilarrubiego odpowiedział krótko, że każdy członek zarządu ma wolną wolę w podejmowaniu decyzji.
ZOBACZ WIDEO Atletico nie porwało tłumów. Zobacz skrót meczu z CD Leganes [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]