Środowisko piłkarskie jest dumne z awansu reprezentacji Polski na mistrzostwa świata. Na Twitterze nie brakuje gratulacyjnych wpisów. Jeden z nich dodała Legia Warszawa, w którym wymieniono trzynastu piłkarzy z przeszłością w klubie, którzy znaleźli się w kadrze świętującej awans.
Jedno nazwisko wzbudziło duże kontrowersje wśród komentujących. Legia wymieniła Roberta Lewandowskiego, który w warszawskim klubie nie zrobił kariery. Nie chciał go ówczesny dyrektor sportowy, Mirosław Trzeciak. Najlepszy polski piłkarz grał tylko w rezerwach Legii, a jego kariera rozwinęła się w Lechu Poznań, skąd odszedł do Borussii Dortmund.
Z Legii do . Z na MŚ 2018. DUMA!
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) 8 października 2017
Boruc, Szczęsny, Fabian
Pazdek, Lewczuk, Jędza, Bereś, Rybka
Jodła, Mąka, Wolak, Grosik
Lewy pic.twitter.com/U6TIcI60h1
Kibice błyskawicznie zwrócili uwagę na to, że we wpisie Legii znalazł się Lewandowski. "To jest kompromitacja" - napisał jeden z komentujących. Dodajmy, że Polska po wygranej z Czarnogórą 4:2 zapewniła sobie awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Po raz ósmy w historii Biało-Czerwoni zagrają na mundialu.
ZOBACZ WIDEO: Radosław Majdan: Trener Jozak już skończył pracę. Jego autorytet w szatni Legii już nie istnieje