Tomaszewski krytykuje Zielińskiego. "Dlaczego my na siłę chcemy uszczęśliwiać tego chłopaka?"

PAP / Piotr Polak / Jan Tomaszewski (z lewej), Zbigniew Boniek (z prawej)
PAP / Piotr Polak / Jan Tomaszewski (z lewej), Zbigniew Boniek (z prawej)

Jan Tomaszewski, były reprezentant Polski, w wywiadzie dla WP SportoweFakty mówi, że półfinał mistrzostw świata jest w zasięgu Biało-Czerwonych. Krytykuje też Piotra Zielińskiego, między innymi za mecz z Czarnogórą.

Bartosz Zimkowski, WP SportoweFakty: Co pan pomyślał po golu Czarnogóry na 2:2?

Jan Tomaszewski, były bramkarz reprezentacji Polski: Pomyślałem, że w dalszym ciągu nie potrafimy utrzymać wyniku, ale w dużej mierze moim zdaniem winę ponosi za to Piotrek Zieliński. Jest wspaniałym zawodnikiem, ale nie jest Milikiem, ani Krychowiakiem. On nie pasuje do systemu 4-4-2. Proszę sobie przeanalizować pierwszą bramkę, kiedy bał się wsadzić głowę i padł gol z przewrotki, chociaż moim zdaniem to był faul. Przy drugiej Piotrek nie widział, że z tyłu jest zawodnik, nie pokrył go, ten strzelił i Szczęsny był bezradny.

My rozgrywamy bokami. Wszystkie bramki padły po akcjach tymi częściami boiska. My po prostu tak gramy i tak było na mistrzostwach Europy. Dla Piotrka był sprawdzian z Ukrainą. Pamięta pan?

Oczywiście. Zagrał bardzo słabo.

Wprawdzie wygraliśmy 1:0, ale oni mieli pięć-sześć "setek". Jeśli Piotrek był partnerem Krychowiaka, to my w pierwszych trzech meczach straciliśmy pięć bramek na własne życzenie. To, że strzeliliśmy 28 goli - brawo, ale to, że straciliśmy 14 w 10 meczach, to jest katastrofa. Na Euro daliśmy sobie wbić tylko dwie bramki w pięciu spotkaniach. Ja wiem, że Zieliński jest wspaniałym zawodnikiem, ale nie nadaje się do tego stylu gry.

Druga sprawa. Wielki zespół poznaje się nie po tym, jak mu idzie i wygrywa, bo to, przepraszam, ale każdy głupi potrafi, lecz wtedy, gdy mu się nie układa, jak słabiej gra. To mamy dzięki Robertowi, który ciągnie ten zespół. Umówmy się - to jest Robert i spółka. Załatwił nam to zwycięstwo i to świadczy o potencjale zespołu. Jak słyszę, że czeka nas praca, to ja pytam, na czym ona ma polegać? Każdego czeka praca: mnie, pana.

ZOBACZ WIDEO Stefan Szczepłek: To było świadectwo klasy Lewandowskiego

Co chce przez to pan powiedzieć?

Moim zdaniem zakończył się pewien etap: wygraliśmy, awansowaliśmy z pierwszego miejsca. Dla mnie nie jest to zaskoczenie. Oczywiście, jest to ogromny sukces, ale wszyscy się go spodziewaliśmy. Jeśli Milik dojdzie do siebie, a także Jędrzejczyk, to jest 29 zawodników. Jeśli do tego dodać Kapustkę, Salamona, Stępińskiego czy Kownackiego, to mamy 33 piłkarzy. Adam, czy mu się podoba czy nie, od meczu z Urugwajem powinien powoływać 23 zawodników i przygotowywać się na mistrzostwa świata. Selekcja została już zrobiona i Adam wybrał 33-34 piłkarzy. Niestety, dziesięciu z nich będzie musiało odpaść.

Dublerzy na listopadowe mecze, czy powinniśmy zagrać najsilniejszym składem?

Nie, nie! Broń Boże, żadnych dublerów. Co panu da jedenastka, która wyjdzie bez Glika, Błaszczykowskiego, Piszczka i Lewandowskiego? Jeśli Milik wróci do zdrowia, to skład na pierwszy mecz na mistrzostwach świata będzie znany każdemu dziecku. W bramce Szczęsny, a dalej Piszczek, Glik, Pazdan, Rybus albo Jędrzejczyk, Mączyński, Krychowiak, Błaszczykowski, Grosicki, Milik i Lewandowski. Co nam potrzeba? Oczywiście, gdyby było zapewnienie, że gramy jedną jedenastką, co jest niemożliwe, to jestem przekonany, że bylibyśmy w półfinale. Ale są oczywiście kontuzje, kartki. Trzeba stworzyć siedmiu zawodników, którzy będą wchodzić za tych co są kontuzjowani czy wykartkowani. Teraz musimy wybrać, przepraszam, że tak powiem, "jedenastkę bis".

Musimy wyeliminować przede wszystkim kiepskie momenty, a nie było ich mało. Z Czarnogórą straciliśmy dwie bramki, ale nie wolno zapominać także o kryzysie z Danią w Warszawie czy z Kazachstanem na początku eliminacji. Z czego to się bierze?

Jeszcze raz podkreślam, że bierze się to z tego, że Zieliński, kiedy Polska gra w Rumunii kapitalne spotkanie, on nic nie robi. Coś tam biegał jako rozgrywający, a od rozgrywania z tyłu są Krychowiak oraz Mączyński. Natomiast jego obecność jest taka, że był przy nożycach tego Czarnogórca, i co? Był przy Czarnogórcu na 2:2, i co? My musimy powrócić do gry dwoma defensywnymi pomocnikami. Wczoraj słyszałem ekspertów, którzy mówią, że jest to wspaniały zawodnik. Zgadzam się, ale do systemu 4-5-1. Dlaczego my na siłę chcemy uszczęśliwiać tego chłopaka? On jest bardzo dobry, będzie przydatny, jak będzie niekorzystny wynik. Wtedy zdejmuje się jednego defensywnego pomocnika i albo remisujemy, albo przegrywamy 0:5.

Zostawmy już Zielińskiego. Pytanie z zupełnie innej strony: na kogo nie chciałby pan, żebyśmy trafili w fazie grupowej?

Na Hiszpanów czy Włochów. Niech oni się wykrwawią wcześniej. Chciałbym, żebyśmy trafili do słabszej grupy. Drużyny, które będą faworytami, a my będziemy się zaliczać do takich, muszą się przygotować na 6-7 spotkań. Nie można wejść od pierwszego meczu na 100 proc, tylko trzeba to stopniować. Byłoby fajnie, jakbyśmy łatwo wyszli z grupy, ponieważ później zaczną się schody i zespół nie może być przemęczony.

Czyli półfinał jest w naszym zasięgu?

Jest to do osiągnięcia. Nie zgodzę się z Robertem Lewandowskim, żebyśmy nie pompowali balona. Oczywiście, nie należy pompować go na mistrza świata, ale awans nie jest zaskoczeniem po tym, co pokazujemy od trzech lat.

I na zakończenie chciałbym, żeby napisał pan to, że wszyscy zapominamy, że to jak gra teraz reprezentacja, sześć lat temu było to nie do pomyślenia. Była trójka z Dortmundu. Był Wojtek Szczęsny. Dlaczego więc byliśmy chłopcami do bicia? Dlatego, że związkiem kierowały nieodpowiednie osoby. Lewandowski nigdy nie wiedział, kto zagra za nim, a Szczęsny, kto przed nim. To była "boska" drużyna. Kiedy Zbyszek Boniek objął stery w zrujnowanym związku, ja wówczas powiedziałem: zobaczycie za 3-4 lata będziecie dumni z tej drużyny. Wszyscy się śmiali ze mnie. Zbyszek wymyślił Nawałkę i zaczęła się profesjonalna praca. Dlatego mówię teraz: brawo Zbyszek, gratuluję, tak trzymaj. Drugim czynnikiem jest Nawałka, a trzecim jest fenomenalny dwunasty zawodnik. Przy takim dopingu nie można nie grać.

Komentarze (84)
avatar
Zabuzza
10.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tomaszewskiemu leki się skończyły... 
Szmondak
10.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Człowieku gdzie on grał dobre zawody!?! To, że w przypadkowej akcji uczestniczył, to jest ta jego dobra gra!? To że zamiast kropnąć mocno pod poprzeczkę, to pacnął piłką po poprzeczce! To jest Czytaj całość
avatar
bulbot73
10.10.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Owszem jedna z bramek to jest jakaś wina Zielińskiego ale akurat w tym meczu zagrał najlepsze z dotychczasowych spotkań moim zdaniem, miał dobre podania, praktycznie 2 asysty(bramka Mączyńskieg Czytaj całość
avatar
Dariusz Majewski
10.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
Maciej Lipiński
10.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zieliński gra futbol na takim poziomie, że musiałbyś wejść na Mount Everest, że by go zrozumieć łysy cymbale. 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.