El. MŚ 2018: mundial nie dla Holandii

PAP/EPA / PAP/EPA/Koen van Weel / Na zdjęciu: Kenny Tete
PAP/EPA / PAP/EPA/Koen van Weel / Na zdjęciu: Kenny Tete

Nie było ich na Euro 2016, nie będzie też na mundialu w 2018 roku. Holendrzy co prawda pokonali Szwedów 2:0, ale niewiele im to dało. W barażach zagrają Skandynawowie.

Mistrzostwa Świata w Rosji będą kolejną dużą imprezą, w której zabraknie reprezentacji Holandii. Pomarańczowi od kilku lat specjalizują się w traceniu punktów z potencjalnie słabszymi rywalami, by na koniec stawać w obliczu misji niewykonalnej.

Przed ostatnią kolejką Holandia miała jeszcze matematyczne szanse na grę w barażach. Warunek był jeden, ograć Szwecję różnicą 7 goli. Będąc w takiej sytuacji trudno przystępować do ostatniej kolejki zmobilizowanym. Rywale w całych eliminacjach dali się zaskoczyć tylko 7 razy (dla porównania Polska aż 14).

W pierwszej połowie gospodarzom udało się zdobyć dwa gole. Zaczęło się od zagrania ręką Victora Lindelofa we własnym polu karnym. Do piłki podszedł Arjen Robben. Piłkarz Bayernu Monachium trafił choć miał furę szczęścia. Coś co miało być "podcinką" cudem przeleciało obok nóg Robina Olsena.

W 40. minucie Robben udowodnił, że ma siłę w nodze. Po dograniu Ryana Babela z lewego skrzydła uderzył z 18 metrów, bez przyjęcia, w prawy róg. To była istna bomba, a szwedzki bramkarz zdołał jedynie przyklęknąć na jedno kolano.

ZOBACZ WIDEO Boniek o meczu z Brazylią. "Coś jest na rzeczy"

W drugiej odsłonie Szwecja cofnęła się i broniła całą jedenastką na własnej połowie. Holendrzy podjęli próbę zmasowanych ataków, ale szybko zdali sobie sprawę, że nic nie wskórają. Kilka szans zmarnował wprowadzony tuż po przerwie Bas Dost.

Szwedzi grali mądrze. Nawet kiedy nadarzała się okazja do kontry spowalniali grę. Taka postawa wybijała z rytmu gospodarzy, którzy ostatnie 10 minut grali już ze spuszczonymi głowami.

Holandia - Szwecja 2:0 (2:0)
1:0 - Arjen Robben (k.) 16'
2:0 - Arjen Robben 40'

Składy:

Holandia: Jasper Cillessen - Kenny Tete (71' Daryl Janmaat), Virgil van Dijk, Karim Rekik, Nathan Ake, Tonny Vilhena, Daley Blind, Georginio Wijnaldum (71' Davy Klaassen), Arjen Robben, Ryan Babel, Vincent Janssen (46' Bas Dost).

Szwecja: Robin Olsen - Mikael Lustig, Andreas Granqvist, Victor Lindelof, Ludwig Augustinsson, Viktor Claesson (68' Gustav Svensson), Sebastian Larsson (82' Martin Olsson), Jakob Johansson, Emil Forsberg, Ola Toivonen (76' Isaac Kiese Thelin), Marcus Berg.

Żółte kartki: Blind (Holandia) oraz Lustig (Szwecja).

Sędzia: Siergiej Karasiew (Rosja).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Francja 10 7 2 1 18:6 23
2 Szwecja 10 6 1 3 26:9 19
3 Holandia 10 6 1 3 21:12 19
4 Bułgaria 10 4 1 5 14:19 13
5 Luksemburg 10 1 3 6 8:26 6
6 Białoruś 10 1 2 7 6:21 5
Komentarze (8)
avatar
Komtur Zakonny
11.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i bardzo dobrze , ci aroganci holendrzy hahahahah 
avatar
Jacek Kacprzak
11.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A przecież to była piłkarska potęga! Pamiętacie futbol totalny w wykonaniu Holendrów? 
avatar
LW1916
11.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem, ale wydaje mi się, że po części Holendrzy padli ofiarą rozstawiania losowania eliminacji wg. rankingu FIFA.
No, bo jak wytłumaczyć fakt, że z jednej strony masz grupę z Francją, Szwe
Czytaj całość
avatar
Krzysztof Nerlewski
11.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem co się dzieje. Bardzo lubiłem ich grę z lat 90tych. A teraz to jakiś cień dawnej drużyny : 
avatar
David Kovalsky
10.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Robben kończy reprezentację godnie występując i teraz skupia się na Bayernie.