Angielski "The Guardian" podaje nazwiska sześciu potencjalnych następców Areny. Oprócz Beckhama są to prowadzący w przeszłości Barcelonę i Argentynę Gerardo Martino oraz obecny szkoleniowiec Huddersfield Town David Wagner. Pozostałych trzech kandydatów związanych jest z amerykańską piłką - to były trener kadry U-23 Caleb Porter, szkoleniowiec drużyny U-20 Tab Ramos oraz prowadzący Sporting Kansas City Peter Vermes.
Nazwisko Beckhama w tym gronie jest dużym zaskoczeniem, bo Anglik nigdy nie prowadził jeszcze żadnego zespołu. Dziennikarze podkreślają jednak, że 42-latek ma doskonałe kontakty w strukturach amerykańskiego futbolu, bo przez kilka lat grał w Los Angeles Galaxy. Same jego starania o posadę selekcjonera byłyby jednak sensacją.
Amerykanie szukają trenera po tym, jak w piątek do dymisji podał się Bruce Arena. Powodem był brak awansu na mistrzostwa w Rosji. Z zespołem pracował od listopada 2016. - Kiedy rozpocząłem prace, wiedziałem, że to będzie wielkie wyzwanie. Ci, który ze mną pracowali, dali z siebie wszystko przez ostatnie 11 miesięcy. Nie wykonaliśmy jednak swojej pracy, a ja biorę na siebie odpowiedzialność - stwierdził.
Amerykanie szanse na wyjazd do Rosji stracili przegrywając w ostatnim meczu eliminacji z Trynidadem i Tobago.
ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"