"Strzelec" wziął na cel oddział ochrony, który oddzielał trybunę gospodarzy od fanów gości. Gdy ci zorientowali się, że są pod ostrzałem kibica Radomiaka, zwarli szyki i tarczami osłaniali się przed płonącymi racami, które zamieniły się w pociski.
Zobacz, jak kibic strzelał do ochrony:
Jak poinformowała WP SportoweFakty sierż. szt. Aleksandra Calik z Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu, po meczu policja zatrzymała siedem osób: - Sześć z nich zostało zatrzymanych za, ogólnie mówiąc, zakłócanie porządku. Z kolei jedna była przez nas poszukiwana. Nie mogę powiedzieć, czy zatrzymano osobę, która strzelała do ochrony.
Radomiakowi groziły surowe kary, z zamknięciem stadionu włącznie, ale Komisja Dyscypliny PZPN nie sięgnęła po takie sankcje. Jak ogłosił Radomiak, Komisja nałożyła na klub karę w postaci zakazu wyjazdów zorganizowanych grup na cztery najbliższe mecze II ligi.
Ponieważ w strukturach władzy klubowej RADOMIAKA jest KTO? PAN SŁAWEK!!!
Taaak, to ten sam komentator i zadający pytania z fair play Czytaj całość