LM: wymiana ciosów w Neapolu. Manchester City świętuje awans. Zieliński nie grał

PAP/EPA / Na zdjęciu: piłkarze podczas meczu Manchester City - SSC Napoli w ramach Ligi Mistrzów
PAP/EPA / Na zdjęciu: piłkarze podczas meczu Manchester City - SSC Napoli w ramach Ligi Mistrzów

Manchester City zameldował się w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów. Wszystko za sprawą wyjazdowego zwycięstwa 4:2 z SSC Napoli. Piotr Zieliński cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.

SSC Napoli rozpoczęło mecz z animuszem. To była ta gra, z której słynie Neapol. Dużo podań na jeden kontakt, dynamiczne przemieszczanie się po boisku i wszechstronność w ataku. Przez pierwsze 25 minut goście z Manchesteru nie mogli się odnaleźć. Na ich bramkę sunął atak za atakiem, a agresywny pressing rywali utrudniał wykonanie nawet najłatwiejszego podania do partnera stojącego obok. Przewaga SSC Napoli w 21. minucie przerodziła się w prowadzenie. Dries Mertens otrzymał piłkę w polu karnym i bez przyjęcia podał na lewo do Lorenzo Insigne. Filigranowy Włoch uderzył chytrze nad wybiegającym bramkarzem i podbiegł fetować gola.

Gospodarze nadal atakowali i wydawało się, że ich plan na ogranie Manchesteru City się sprawdzi. Wszystko wyglądało wzorowo, aż do kontuzji kolana Faouziego Ghoulama. Algierczyk próbował rozbiegać uraz, ale po kilku minutach usiadł na ziemi i czekał na zmiennika. Od tego momentu miejscowi stanęli, tak jakby ktoś wielkimi nożycami podciął im skrzydła.

Anglicy szybko zobaczyli, że gospodarze mają kryzys i przejęli inicjatywę. Na efekty nie czekano długo. Ilkay Gundogan dośrodkował z prawej strony boiska na głowę Nicolasa Otamendiego, a ten wyskoczył wyżej od Elseida Hysaja i wyrównał na 1:1.

ZOBACZ WIDEO: Idealne podanie Martineza, "Lewy" dopełnił dzieła. Skrót meczu Bayernu z RB Lipsk [ZDJĘCIA ELEVEN]

Ani stracony gol, ani przerwa, nie obudziły SSC Napoli, a goście korzystali z apatyczności rywala. Druga połowa rozpoczęła się od gola dla przyjezdnych i ponownie zdobył go obrońca. Leroy Sane dośrodkował z rzutu rożnego, a głową uderzył John Stones. Piłka odbiła się od poprzeczki, przekroczyła linię bramkową i wróciła na boisko. Sędzia jednak nie miał wątpliwości i uznał gola.

Trudno to wyjaśnić, ale dopiero konieczność pogoni za rywalem pobudziła Napoli. Gospodarze ponownie wskoczyli na właściwe tory i znów zaczęli zagrażać bramce Edersona. Poprzeczka po strzale z dystansu Insigne, niecelna "główka" Hamsika i wreszcie gol z rzutu karnego. "Jedenastkę" wypracował Raul Albiol, który trącił piłkę przed Sane i pozwolił się sfaulować. Jorginho nie miał problemów z wyrównaniem na 2:2.

Zryw podopiecznych Maurizio Sarriego nie wystarczył. Anglicy znajdują się obecnie w świetnej formie i pokazali to w końcówce. Dwie kontry zamienili na gole Sergio Aguero i Raheem Sterling, co pozwoliło zdobyć Neapol i zapewnić sobie awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów.

Piotr Zieliński przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.

W drugim meczu tej grupy Szachtar Donieck pewnie ograł Feyenoord Rotterdam. Gospodarze dali się zaskoczyć, ale szybko odrobili straty i wypunktowali Holendrów.

SSC Napoli - Manchester City 2:4 (1:1)
1:0 - Lorenzo Insigne 21'
1:1 - Nicolas Otamendi 34'
1:2 - John Stones 48'
2:2 - Jorginho (k.) 62'
2:3 - Sergio Aguero 69'
2:4 - Raheem Sterling 90+2'

Składy:

SSC Napoli: Pepe Reina - Elseid Hysaj, Raul Albiol, Kalidou Koulibaly, Faouzi Ghoulam (30' Christian Maggio), Allan (75' Marko Rog), Jorginho (82' Adam Ounas), Marek Hamsik, Jose Callejon, Dries Mertens, Lorenzo Insigne.

Manchester City: Ederson - Danilo, John Stones, Nicolas Otamendi, Fabian Delph, Fernandinho, Ilkay Gundogan (71' David Silva), Kevin De Bruyne, Raheem Sterling, Leroy Sane (89' Gabriel Jesus), Sergio Aguero (76' Bernardo Silva).

Żółte kartki: Mertens, Koulibaly (Napoli) oraz Otamendi (Manchester).

Sędzia: Felix Brych (Niemcy).

Szachtar Donieck - Feyenoord Rotterdam 3:1 (2:1)
0:1 - Nicolai Jorgensen 12'
1:1 - Facundo Ferreyra 14'
2:1 - Marlos 17'
3:1 - Marlos 67'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester City 6 5 0 1 14:5 15
2 Szachtar Donieck 6 4 0 2 9:9 12
3 SSC Napoli 6 2 0 4 11:11 6
4 Feyenoord Rotterdam 6 1 0 5 5:14 3
Komentarze (3)
avatar
Greg Kowal
2.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale jaja... Napoli sie nie zalapie z taka druzyna... 
avatar
Blog piłkarski AboutFootball.pl
1.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Napoli, teraz będzie im ciężko wyprzedzić Szachtar