UEFA na kursie kolizyjnym z FIFA? Europejska unia piłkarska zamierza zorganizować własne mistrzostwa świata

Maciej Kmita 04 Listopada 2017, 11:18

Getty Images / Harold Cunningham / Na zdjęciu: logo UEFA

• Liga Narodów UEFA. Polska w elicie. Biało-Czerwoni zagrają w najwyższej dywizji

Eliminacje do turnieju, który "Sky Sports" nazwał roboczo Światową Ligą Narodów, miałyby się odbyć w drugiej połowie 2020 roku w oficjalnych terminach FIFA, w których teraz rozgrywane są międzynarodowe spotkania towarzyskie.

Reprezentacje byłyby podzielone - na podstawie rankingu FIFA - na siedem dywizji, ale w trakcie eliminacji nie obowiązywałby podział na kontynenty. Rewolucyjny projekt UEFA zakłada, że w kwalifikacjach do turnieju rywalizowałyby ze sobą drużyny z różnych stref, więc Polska o awans do MŚ UEFA mogłaby walczyć np. z Brazylią i Kamerunem.

Zwycięzcy ośmiu grup eliminacyjnych z każdej z siedmiu dywizji wzięliby udział w turnieju finałowym. Pod tym względem mistrzostwa świata UEFA byłyby więc ciekawą alternatywą dla tradycyjnego mundialu, bo umożliwiłyby międzykontynentalną rywalizację o punkty i nagrody pieniężne także reprezentacjom, które zwykle nie awansują do MŚ FIFA.

Finały Światowej Ligi Narodów miałyby się odbyć w czerwcu w latach nieparzystych. Pierwsza edycja zostałaby zorganizowana w czerwcu 2021 roku, czyli w terminie, na który FIFA zaplanowała Puchar Konfederacji przed mistrzostwami świata w Katarze. MŚ UEFA będą imprezą konkurencyjną dla MŚ FIFA, które są najstarszym turniejem piłkarskim i drugą najważniejszą imprezą sportową na świecie po letnich igrzyskach olimpijskich. UEFA ogłosiła, że rozpoczęła już konsultacje w sprawie nowych rozgrywek i zapewniła, że konflikt z FIFA jej nie grozi,

"UEFA potwierdza, że rozpoczęła rozmowę na temat możliwej ewolucji Ligi Narodów. Dyskusja odbywa się z udziałem europejskich federacji, wszystkich światowych federacji oraz oczywiście FIFA, z którą utrzymujemy dobre stosunki. FIFA była włączona do tych rozmów od samego początku. Żadne decyzje jeszcze nie zapadły" - czytamy w komunikacie europejskiej unii piłkarskiej.

Ostatnie dziecko Platiniego

Liga Narodów UEFA, o której ewolucji mowa, to ostatni ze zrealizowanych projektów byłego prezydenta UEFA, Michela Platiniego. Jej pierwsza edycja ruszy we wrześniu 2018 roku. Po zakończeniu el. MŚ 2018 europejskie federacje zostały podzielone na cztery dywizje na podstawie rankingu UEFA, który różni się od rankingu FIFA.

Na ranking, na podstawie którego nastąpił podział na dywizje, składały się wyniki ze spotkań eliminacji i finałów MŚ 2014, eliminacji i finałów Euro 2016 oraz eliminacji MŚ 2018. Polska wygrała 19 z 34 branych pod uwagę spotkań, 10 zremisowała, a tylko pięć przegrała. Po zakończeniu el. MŚ 2018 Biało-Czerwoni zajmują w rankingu UEFA 9. miejsce, dzięki czemu zostali przydzieleni do najwyższej dywizji.

Zwycięzcy grup w poszczególnych dywizjach awansują o szczebel wyżej, a ostatnie zespoły spadną do ligi niższej. Triumfatorzy grup w dywizji najwyższej zagrają o końcowy sukces w Final Four.

Liga Narodów ma niemal w całości zastąpić międzynarodowe mecze towarzyskie. Powołanie jej do życia miało na celu nie tylko podniesienie poziomu i prestiżu piłki reprezentacyjnej - federacje zarobią na prawach telewizyjnych więcej niż przy okazji spotkań towarzyskich, a te, których drużyny awansują do Final Four, mogą liczyć na spory zastrzyk finansowy od UEFA. PZPN za sam występ Polski w dywizji A otrzyma 1,5 mln euro, a do tego dojdą wpływy z praw telewizyjnych i premia za wyniki.