Litewska piłka w żałobie. Samobójstwo 19-letniego bramkarza

Tragiczna wiadomość wstrząsnęła światem litewskiej piłki nożnej. Zaledwie 19-letni bramkarz klubu FK Trakai, Erlandas Durslikas, popełnił samobójstwo.

Nastoletni golkiper podpisał kontrakt z drużyną z Trok rok temu, przechodząc z drugoligowego Lokomotyvas Radviliskis. Dotychczas występował w rezerwowym zespole wicemistrza Litwy. W nagrodę za dobrą grę w siedmiu spotkaniach zespołu B, dołączył do pierwszej drużyny. Niestety nie zdążył już zastąpić w bramce pierwszego golkipera, Timofeya Sheremety.

FK Trakai opublikował smutną wiadomość na swoim fanpage'u na portalu społecznościowym. Jednocześnie zaapelował do wszystkich, iż targnięcie się na swoje życie nie jest rozwiązaniem i z każdego, nawet najcięższego kryzysu, można zawsze wyjść. Kondolencje dla rodziny i znajomych Durslikasa płyną z całego świata.

Niestety to nie jest pierwszy przypadek niespodziewanej śmierci piłkarza w ostatnich dniach. Dionatan Teixeira, były zawodnik Stoke City oraz Sheriffa Tyraspol zmarł 5 listopada na atak serca w wieku 25 lat. W październiku Joey Barton poinformował o przedwczesnej śmierci 16-letniego gracza Accrington Stanley - Jordana Mosleya.

10 listopada 2009 roku doszło do najgłośniejszego samobójstwa w świecie piłki nożnej. 32-letni bramkarz Robert Enke, reprezentant Niemiec oraz czołowy golkiper Bundesligi (najlepszy bramkarz sezonu 2008/2009) wjechał pod pędzący z prędkością 160 km/h pociąg. Zginął na miejscu. Zostawił po sobie adoptowaną córkę oraz żonę. Jego życie zostało upamiętnione w biografii autorstwa Ronalda Renga - "Robert Enke. Życie wypuszczone z rąk".

Komentarze (1)
Rafix95
7.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Enke nigdzie nie "wjechał", a wskoczył pod pociąg.