Lechia - Wisła P.: gdańszczanie muszą pokazać, że stać ich na serię zwycięstw

Derbowe zwycięstwo w Gdyni z pewnością poprawiło atmosferę wokół Lechii Gdańsk. W sobotę gdańszczanie będą mogli zrobić kolejny krok ku górnej części tabeli. Nawet mała seria zwycięstw to główny cel zespołu Adama Owena.

Lechia Gdańsk jest jednym z największych rozczarowań tego sezonu Lotto Ekstraklasy. Drużyna znad morza plasuje się obecnie dopiero na 13. miejscu w ligowej tabeli, choć sam początek sezonu nie zwiastował takiej katastrofy. Właśnie na inaugurację drużyna prowadzona wówczas przez Piotra Nowaka wygrała w Płocku 2:0.

Od tego czasu Lechia zwyciężyła w zaledwie trzech meczach na czternaście, w tym po raz ostatni w Gdyni z Arką. Gdańszczanie nawet po wcześniejszych pojedynczych wygranych zgodnie podkreślali, że trzy punkty w jednym meczu to dla nich za mało, gdyż ambicje w Gdańsku są dużo wyższe.

Swoje niezadowolenie kibice z Gdańska pokazują frekwencją na stadionie. Ostatnią klęskę z Koroną Kielce zobaczyło najmniej kibiców od czasu budowy Stadionu Energa Gdańsk. Ci co przyszli, wychodzili w trakcie przegranego 0:5 spotkania.

Ostatnia wygrana w Gdyni z Arką oraz powrót Sławomira Peszki do treningów to jednak czynniki, które mogą poprawić nastroje w Gdańsku. Druga wygrana w sezonie przed własnymi kibicami wydaje się być obowiązkiem Lechii, choć nie musi być wcale tak łatwo. - Nie będzie nam łatwo grać z zespołami będącymi wyżej w tabeli niż my. Z mojej perspektywy zawsze trzeba poważnie podejść do meczu i to wpajam piłkarzom. Każde spotkanie traktujemy osobno i nie ustalam sobie celów minimum ani maksimum. Mam nadzieję, że zdobędziemy jak najwięcej punktów - mówił niedawno Adam Owen.

Wisła Płock potrafiła w tym sezonie już pokazać, że stać ją na niespodzianki. Zespół z Mazowsza uzbierał już 20 punktów, 3 więcej niż Lechia Gdańsk. Dwa ostatnie mecze zespół Jerzego Brzęczka przegrywał jednak w stosunku 1:2 i były trener Lechii ma wiele do myślenia przed starciem ze swoim byłym zespołem.

Lechia Gdańsk - Wisła Płock / sob. 18.11.2017 godz. 20:30

Przewidywane składy:

Lechia Gdańsk: Kuciak - Stolarski, Wojtkowiak, Augustyn, Wawrzyniak, F.Paixao, Sławczew, Łukasik, Krasić, Wolski, M.Paixao.

Wisła Płock: Kiełpin - Stefańczyk, Sielewski, Łasucki, Reca, Stilić, Furman, Rasak, Varela, Merebaszwili, Kante.

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

ZOBACZ WIDEO Potknięcie AS Monaco w meczu z beniaminkiem, Glik z żółtą kartką [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)