Wielka dramaturgia w Gruzji i na Białorusi. O mistrzostwie decydowały sytuacje z 96. minuty

Newspix / EXPA/ Eibner-Pressefoto/ Benjamin Horn / Piłkarze BATE Borysów
Newspix / EXPA/ Eibner-Pressefoto/ Benjamin Horn / Piłkarze BATE Borysów

Mecz Dinamo Tbilisi z Torpedo Kutaisi w lidze gruzińskiej miał zadecydować o mistrzostwie kraju. Goście wygrali 1:0, a w 96. minucie ich bramkarz obronił "jedenastkę", która miała decydujące znaczenie.

Torpedo Kutaisi musiało wygrać z Dinamo Tbilisi, jeśli chciało zostać mistrzem kraju. Liderem przed ostatnią kolejką było właśnie Dinamo, ale w 74. minucie Tornike Kapanadze strzelił bramkę dla Torpedo. Taki wynik dawał mistrzostwo tej drużynie.

Tymczasem w ostatnich sekundach spotkania Dinamo wywalczyło rzut karny. Gdyby ich zawodnik wykorzystał go, to mistrzem kraju zostałaby ekipa ze stolicy Gruzji. Tymczasem strzał Otara Kiteishviliego został obroniony przez bramkarza Roina Kvaskhvadze i chwilę później sędzia gwizdnął po raz ostatni. Mistrzem Gruzji została zatem drużyna Torpedo Kutaisi.

W internecie można zobaczyć film z ostatnich minut tego niezwykle dramatycznego spotkania.

Warto jeszcze odnotować sytuację z ligi białoruskiej. Tam po raz 12. z rzędu mistrzem zostało BATE Borysów, ale miało przy tym furę szczęścia. Do 78. minuty przegrywało z FK Gorodeya 1:3, a potrzebowało przynajmniej punktu, żeby zakończyć rozgrywki na pierwszym miejscu. 12 minut przed końcem udało się zdobyć kontaktowego gola, ale tego na wagę punktu - i mistrzostwa - piłkarze BATE wbili dopiero w 96. minucie.

[color=#000000]ZOBACZ WIDEO Popis Griezmanna i Gameiro - zobacz skrót meczu Levante UD - Atletico Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

[/color]

Komentarze (0)