Reprezentant Słowacji rozegrał w tym sezonie sześć spotkań w Bundeslidze, strzelił gola w meczu z Bayernem Monachium (2:2), ale po serii kilku gier z rzędu usiadł na ławce rezerwowych. Od czterech kolejek ligi niemieckiej trener Pal Dardai nie wpuszcza go na boisko.
W rozmowie z "Bildem" tłumaczy dlaczego. - Wyobrażaliśmy to sobie inaczej. W pierwszym sezonie Duda był kontuzjowany, w obecnych rozgrywkach traci siły po 60 minucie. Później nie ma siły biegać. Musi nad sobą pracować, żeby coś się w jego przypadku zmieniło. Chcę zobaczyć u niego wybuch jakości - tłumaczy szkoleniowiec Herthy.
Duda w trwających rozgrywkach zagrał też w trzech meczach fazy grupowej Ligi Europy i dwóch spotkaniach Pucharu Niemiec. Poprzedni sezon niemal w całości stracił z powodu kontuzji. Do Herthy trafił latem poprzedniego roku z Legii za ok. 4,5 miliona euro, ale w zespole wystąpił tylko trzy razy.
Duda spędził w Legii 2,5 roku. Dwa razy wygrał z drużyną mistrzostwo i Puchar Polski.
ZOBACZ WIDEO: Paris Saint-Germain powiększa przewagę nad rywalami [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]