Jan Urban wściekły po meczu w Gdańsku. "To jest kpina"
Lechia Gdańsk pokonała Śląsk 3:1 i zbliżyła się do pierwszej ósemki. Po spotkaniu Jan Urban w ostrych słowach wypowiedział się w kwestii rzutu karnego podyktowanego Lechii Gdańsk.
Gdańszczanie prowadzili już 3:0. Mimo to Jan Urban nie uważał, że spotkanie zdominował jeden zespół. - Oglądaliśmy wyrównanie spotkanie, a jednak Lechia wygrała dwoma bramkami. Podarowaliśmy gospodarzom trzeciego gola - powiedział trener Śląska Wrocław.
Sporo kontrowersji wzbudził rzut karny dla gdańszczan. - To jest kpina. Nasz zawodnik dostaje piłką w klatkę piersiową, a sędzia będąc blisko dyktuje rzut karny, a to było przecież naturalne ułożenie ciała. Przecież w takich sytuacjach nigdy nie daje się karnego. To ułożyło przebieg meczu. Pomoc sędziego Lechii nie była potrzebna. My stworzyliśmy kilka sytuacji, ale zabrakło skuteczności. Nie mam pretensji do Marcina Robaka za niewykorzystanie karnego. Przecież nawet najlepszym to się zdarza - dodał Jan Urban.Piłkarze z Gdańska zdobyli trzy punkty, ale mają sporo pracy przed sobą. - Jestem bardzo zadowolony z wyniku i gry Lechii. Trzy gole to dobry powrót po tym co stało się w Krakowie. Jestem trochę rozczarowany tym, że nie zagraliśmy na zero z tyłu. W kolejnych spotkaniach musimy grać ostrożniej i rozważnie w obronie, również w sytuacji, gdy wysoko prowadzimy - stwierdził trener Lechii Gdańsk, Adam Owen.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018: czy brak awansu będzie kompromitacją?-
Alfer 2015 Zgłoś komentarz
więcej nie zasługują , ani nie potrafią... -
Mo39 Zgłoś komentarz
karnego przeciwko Cracovii, o ile się nie mylę to w meczu ze Śląskiem. Teraz zabrał tego karnego. -
A my swoje Zgłoś komentarz
VAR, VAR, VAR! A i tak sędziowie robią tak, jak uważają! Jedni i drudzy egzekwowali jedenastkę. Dobry mecz Lechii, pozdrawiam kibiców Śląska. -
Geesol Zgłoś komentarz
metrze a ta trafiła w rękę stojącego 2 metry obok jego kolegi niby odległość niewielka ale to jednak piłkę wybijał jego kolega a ne przeciwnik... to był jedyny zasłużony karny w tym meczu niestety nieodgwizdany dodam ze ten mecz był fatalnie prowadzony przez sędziów...... już w pierwszej połowie liniowi wskazywali pozycje spaloną w sytuacjach gdy takowych nie było a po powtórkach w TV człowiek zastanawiał się jak to jest ze sędziowie z najwyższej ligi sygnalizują pozycje spaloną gdy zawodnik jest metr przed linią obrońców -
Plotzek Zgłoś komentarz
Urban powinien już być dawno zwolniony ze Śląska. Wrocław to jedyny zespół, który nie wygrał na wyjeździe. -
Mossad Zgłoś komentarz
Faktycznie sedziowie nie radza sobie z ocena zagrania reka w polu karnym. A ten co mial zrobic? Odciac sobie reke przed wslizgiem? Nie czuja gry ci goscie.