Bundesliga: gorąca końcówka w Dortmundzie

Getty Images / Lars Baron / Staff / Florian Grillitsch i Shinji Kagawa
Getty Images / Lars Baron / Staff / Florian Grillitsch i Shinji Kagawa

Borussia Dortmund przegrywała do przerwy z TSG 1899 Hoffenheim 0:1, ale odrobiła straty, a następnie zadała decydujący cios. Gola na 2:1 zdobył w samej końcówce Christian Pulisić.

Borussia od początku rzuciła się na rywala. Na prawym skrzydle szalał Andrij Jarmolenko. Wyglądał na człowieka, którzy przez pół roku nie kopał piłki i wyszedł na mecz z olbrzymim głodem futbolu. Już w 5. minucie Ukrainiec powinien otworzyć wynik. Przechwycił piłkę źle podaną przez Floriana Grillitscha i stanął sam przed bramkarzem. Uderzenie po długim rogu minęło jednak bramkę o dobry metr.

Bez zarzutu hulało również lewe skrzydło gospodarzy. Christian Pulisić dryblował (w tym sezonie w Bundeslidze wykonał ich już ponad 300), wygrywał biegowe pojedynki i dobrze dogrywał do kolegów. Sam również mógł pokusić się o gola, ale jego płaski strzał w kierunku dalszego słupka obronił Oliver Baumann.

TSG 1899 Hoffenheim przetrwało dwudziestominutowy napór i... objęło prowadzenie. Pavel Kaderabek swoim ruchem wymusił na koledze prostopadłe podanie z głębi pola. Czech wbiegł prawą stroną pola karnego i zagrał przed bramkę. Mark Uth tylko dopełnił formalności.

Stracony gol podłamał Borussię, która długo dochodziła do siebie. Właściwy rytm udało jej się złapać dopiero po przerwie. Wyrównanie przyszło w 62. minucie. Stefan Posch podciął Shinjiego Kagawę we własnym polu karnym, a "jedenastkę" wzorowo wykonał Pierre-Emerick Aubameyang.

ZOBACZ WIDEO Ligue 1: AS Monaco rozbiło AS Saint-Etienne, czerwona kartka dla bramkarza [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Remis bardziej pasował gościom. Hoffenheim cofnęło się na własną połowę, pozwalając gospodarzom długo rozgrywać ataki pozycyjne. Ci niby utrzymywali się przy piłce, ale nie przekładało się to na klarowne okazje. Na ratunek pospieszył Pulisić. Amerykanin tuż przed końcem regulaminowego czasu wykorzystał świetne prostopadłe podanie Kagawy, podbił piłkę nad wybiegającym bramkarzem, a następnie z metra strzelił do siatki. Był to jego trzeci gol w tym sezonie i chyba najważniejszy. Peter Stoeger zdjął pomocnika z boiska przed końcowym gwizdkiem, a publiczność na stojąco podziękowała piłkarzowi za grę.

Hoffenheim nie miało już czasu na odpowiedź za to gospodarze powinni wygrać 3:1. W ostatniej akcji meczu pomyłkę zaliczył bramkarz Baumann, ale Aubameyang z bliska nie trafił głową do pustej bramki. Gabończyk chwilę po kompromitującym pudle śmiał się sam z siebie.

Borussia Dortmund - TSG 1899 Hoffenheim 2:1 (0:1)
0:1 - Mark Uth 21'
1:1 - Pierre-Emerick Aubameyang (k.) 62'
2:1 - Christian Pulisić 89'

Składy:

Borussia Dortmund: Roman Burki - Jeremy Toljan, Sokratis Papastathopoulos, Omer Toprak, Marcel Schmelzer, Julian Weigl, Shinji Kagawa, Raphael Guerreiro, Andrij Jarmolenko (73' Mahmoud Dahoud), Christian Pulisić (90+2' Neven Subotić), Pierre-Emerick Aubameyang.

TSG 1899 Hoffenheim: Oliver Baumann - Stefan Posch (90' Kevin Akpoguma), Kevin Vogt, Benjamin Huebner, Pavel Kaderabek, Kerem Demirbay, Florian Grillitsch, Nadiem Amiri, Steven Zuber, Mark Uth (69' Adam szalai), Serge Gnabry (63' Andrej Kramarić).

Sędzia: Harm Osmers.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Bayern Monachium 34 27 3 4 92:28 84
2 Schalke 04 Gelsenkirchen 34 18 9 7 53:37 63
3 TSG 1899 Hoffenheim 34 15 10 9 66:48 55
4 Borussia Dortmund 34 15 10 9 64:47 55
5 Bayer 04 Leverkusen 34 15 10 9 58:43 55
6 RB Lipsk 34 15 8 11 57:53 53
7 VfB Stuttgart 34 15 6 13 35:36 51
8 Eintracht Frankfurt 34 14 7 13 45:45 49
9 Borussia M'gladbach 34 12 9 13 46:52 45
10 Hertha Berlin 34 10 13 11 43:46 43
11 Werder Brema 34 10 12 12 37:39 42
12 FC Augsburg 34 10 11 13 43:46 41
13 Hannover 96 34 10 10 14 43:53 40
14 1.FSV Mainz 05 34 9 9 16 38:52 36
15 SC Freiburg 34 8 12 14 32:56 36
16 VfL Wolfsburg 34 6 15 13 36:48 33
17 Hamburger SV 34 8 7 19 29:53 31
18 1.FC Koeln 34 5 7 22 35:70 22

 

Komentarze (0)