Stadion Pogoni Szczecin jest jednym z najbardziej przestarzałych w Lotto Ekstraklasie. Jego oficjalna pojemność to nieco ponad 18 tysięcy miejsc, ale średnia frekwencja w tym sezonie wynosi 5 672. Wpływ mają na to nie tylko wyniki, ale i infrastruktura, która nie zachęca fanów do przyjścia na mecz szczecińskiego klubu.
To ma się zmienić w ciągu trzech lat. Nowy stadion Pogoni ma kosztować 240 milionów złotych. Choć w budżecie miasta na przyszły rok zarezerwowano na ten cel około 24 milionów, to w klubie ze spokojem patrzą w przyszłość.
- Nie ma powodów do niepokoju, bo budżet miasta nawet cztery razy w roku można nowelizować. W tej chwili chodzi o zabezpieczenie środków, które na pewno będą wydane, a jesteśmy przecież na etapie przed wyłonieniem wykonawcy inwestycji - przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" prezes Pogoni, Jarosław Mroczek.
Oprócz stadionu powstaną nowe boiska treningowe, a także centrum szkolenia. Nowy obiekt Pogoni ma pomieścić około 20 tysięcy kibiców. W koncepcji architektonicznej zawarte jest wybudowanie czwartej trybuny i gruntowna modernizacja tych już istniejących.
- Obiekt będzie oddawany do użytku sukcesywnie, dlatego kibice komfort oglądania meczu powinni odczuwać już wcześniej - dodał prezes szczecińskiego zespołu.
Pogoń Szczecin rundy jesiennej nie zaliczy do udanych. Klub ze stolicy województwa zachodniopomorskiego ma na swoim koncie 17 punktów. Strata do lokaty gwarantującej utrzymanie wynosi 4 "oczka".
Koszt inwestycji ma wynosić ćwierć miliarda złotych.
Czy Pogoni Szczecin potrzebny jest nowy stadion? 
Kwoty robią wrażenie.