[tag=2755]
Jose Mourinho[/tag] powiedział o "dziecinnym Manchesterze United". Portugalczykowi puściły nerwy po tym jak drugi raz z rzędu stracił decydującą bramkę w doliczonym czasie gry. Przed kilkoma dniami Bristol City wyeliminowało Czerwone Diabły z Pucharu Ligi, a teraz Leicester City - i to grając w dziesiątkę - w ostatnich sekundach spotkania Premier League zabrało MU komplet punktów.
- Dziecinne zachowanie w polu karnym - w naszym polu karnym. Były błędy, pomyłki i tak straciliśmy dwa punkty w łatwym pojedynku, który powinniśmy wygrać - grzmiał po ostatnim gwizdku sędziego. Właśnie słowo "dziecinny" króluje w brytyjskich mediach. Te zauważają, że Mourinho przez wiele lat gryzł się w język i nie powiedział złego słowa o swoich piłkarzach. Częściowo w Chelsea zaczął ich krytykować, ale będąc już w Manchesterze United robi to dość często.
- Nie wiem, jak mogliśmy nie wygrać tego meczu. Nie zwyciężyliśmy, ponieważ nie byliśmy w stanie wykorzystać niesamowitych sytuacji. W ostatniej sekundzie meczu popełniliśmy duży błąd w defensywie. Końcowy rezultat jest kumulacją błędów w spotkaniu - dodał rozgoryczony.
Leicester w starciu z MU wyszło na prowadzenie za sprawą Jamie'ego Vardy'ego. Wyrównał Juan Mata i Hiszpan strzelił też drugą bramkę. Kiedy w 73. minucie Daniel Amartey wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę wydawało się, że Man Utd wywiezie komplet punktów z terenu niedawnego mistrza Anglii. Tymczasem w czwartej doliczonej minucie Harry Maguire doprowadził do wyrównania.
Po 19. kolejkach Man Utd jest drugi, ale ma 13 punktów straty do Manchesteru City, który wygrał aż 18 meczów.
ZOBACZ WIDEO Manchester United poległ w Bristolu i odpadł z rozgrywek - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]