Na pierwszy celny strzał kibice, obecni na derbach Londynu, czekać musieli do 20. minuty. Wówczas płaskie uderzenie Jacka Wilshere'a obronił Julian Speroni. Do tego momentu bardziej podobać mogli się gospodarze. Arsenal w końcu wziął się do pracy i w 25. minucie objął prowadzenie. Po rzucie wolnym i niewielkim zamieszaniu strzał oddał Alexandre Lacazette, bramkarz odbił piłkę. Dopadł do niej Shkodran Mustafi i z ostrego kąta trafił do siatki.
Pięć minut później powinno być 2:0. Po prostopadłym podaniu Alexisa Sancheza Speroni instynktownie ręką obronił uderzenie Mesuta Oezila z kilku metrów. Niemiec miał kolejną szansę w 38. minucie. Wówczas Oezil zamiast uderzać podawał do partnera, który nie zdołał oddać strzału. Okazję miał także Alexandre Lacazette, jednak mocna próba z pola karnego była niecelna.
Gospodarze przed przerwą nie próżnowali, ale ich uderzenia mijały cel. Tak było przy dwóch strzałach Yohana Cabaye i jednym Wilfrieda Zahy.
Chwilę po rozpoczęciu drugiej części powinno być 0:2. Jednak po raz kolejny zdecydowania zabrakło Hectorowi Bellerinowi. Kilkadziesiąt sekund później był... remis. Zaha wjechał z piłką w pole karne po jego lewej stronie i wyłożył piłkę Androsowi Townsendowi, a ten uderzył nie do obrony z ok. 15 metrów.
ZOBACZ WIDEO Przedświąteczna strzelanina w Neapolu. Zobacz skrót meczu Napoli - Sampdoria [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Wyrównująca bramka dodała gospodarzom mocy. Na bramkę Kanonierów sunęła akcja za akcją. Jednak strzały Rubena Loftus-Cheeka, a po chwili Jeffrey'a Schluppa były blokowane lub niecelne.
Arsenalowi udało się opanować ataki Crystal Palace i w 62. minucie ponownie prowadził. Dwójkowa akcja gości w polu karnym, Lacazette zgrał piłkę głową do Sancheza, a ten mocnym strzałem trafił na 1:2. Chilijczyk cztery minuty później ponownie trafił do bramki. Kapitalnie dogrywał z własnej połowy Jack Wilshere, a Sanchez w sytuacji sam na sam uderzył obok bramkarza.
W końcówce prowadzenie gości mógł podwyższyć Bellerin, ale jego strzał z ostrego kąta odbił Speroni. W odpowiedzi z bliska w bramkę nie trafił Zaha. Piłkarze Crystal Palace do końca dążyli do złapania kontaktu z Kanonierami i w 89. minucie trafili na 2:3. Po dośrodkowaniu z rogu głową piłkę w bramce umieścił James Tomkins.
Na więcej gospodarzom zabrakło czasu. Gracze Crystal Palace musieli pogodzić się porażką, ale swojego występu nie muszą się wstydzić.
Crystal Palace - Arsenal 2:3 (0:1)
0:1 - Mustafi 25'
1:1 - Townsed 49'
1:2 - Sanchez 62'
1:3 - Sanchez 66'
2:3 - Tomkins 89'
Składy:
Crystal Palace: Julian Speroni - Martin Kelly (80' Timothy Fosu-Mensah), Scott Dann, James Tomkins, Jeffrey Schlupp - Ruben Loftus-Cheek (70' Bakary Sako), Yohan Cabaye (53' James McArthur), Luka Milivojević, Andros Townsend - Wilfried Zaha, Christian Benteke.
Arsenal FC: Petr Cech - Calum Chambers, Shkodran Mustafi, Laurent Koscielny - Hector Bellerin, Granit Xhaka (86' Ainsley Maitland-Niles), Jack Wilshere, Sead Kolasinac - Mesut Oezil, Alexis Sanchez (75' Francis Coquelin) - Alexandre Lacazette.
Żółte kartki: Zaha (Crystal Palace) oraz Chambers (Arsenal).
Sędzia: Michael Oliver.
[multitable table=841 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]