WBA chce "odpalić" Krychowiaka. Desperackie ruchy klubu

Getty Images / Lynne Cameron / Na zdjęciu: Cuco Martina (z lewej), Grzegorz Krychowiak (z prawej)
Getty Images / Lynne Cameron / Na zdjęciu: Cuco Martina (z lewej), Grzegorz Krychowiak (z prawej)

West Bromwich Albion chciałoby wzmocnić skład w styczniu, ale ma problem: nazywa się Grzegorz Krychowiak i jego olbrzymia pensja. 108 tysięcy funtów mocno ciąży w budżecie The Baggies.

Gazeta "Express & Star" pisze wprost: "Alan Pardew musi kogoś sprzedać, aby kupić w styczniu". I tutaj pojawia się temat Grzegorza Krychowiaka. Jego 108 tysięcy funtów tygodniówki zupełnie nie jest po drodze West Bromwich Albion, ale szanse na to, że Paris Saint-Germain poprosi o powrót Polaka w styczniu, są iluzoryczne.

Jedyną nadzieją na "odpalenie" Krychowiaka jest wypożyczenie go do innego klubu. Gazeta uważa, że West Bromwich Albion jest na tyle zdesperowane, że gotowe jest płacić nawet część pensji polskiego pomocnika, aby tylko pozbyć się go. Nawet Alan Pardew zapytany o sytuację Polaka powiedział: - Nie podjąłem decyzji co do niego - to jedyna rzecz, o której mogę powiedzieć.

Pardew pierwszy raz wypowiedział się w ten sposób o Krychowiaku. Dotychczas podkreślał, że szanuje i docenia umiejętności oraz sukcesy 27-latka, ale wygląda na to, że także wolałby oddać pomocnika i w jego miejsce ściągnąć kogoś innego.

Wcześniej media informowały, że Fenerbahce Stambuł oraz Sevilla interesują się Polakiem. Krychowiak potrzebuje grania i dlatego w sierpniu zdecydował się na mocno przeciętny zespół WBA. Okazuje się, że jednak i tutaj ma z tym spory problem. Możliwe, że gdyby tygodniówka nie była tak wysoka, to zupełnie inaczej patrzono by na niego w zespole The Baggies.

W niedzielę 31 grudnia WBA podejmie Arsenal w 21. kolejce Premier League.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Grzegorz Krychowiak u chorych dzieci
[color=#000000]

[/color]

Źródło artykułu: