"Będę miał dla Was dzisiaj transferową niespodziankę. Sądzę, że będzie się podobała" - napisał na Twitterze właściciel Legii Dariusz Mioduski.
"Przegląd Sportowy" donosi, że chodzi o Eduardo da Silvę. Piłkarz w środę ma pojawić się w Warszawie.
Grający na pozycji napastnika Chorwat brazylijskiego pochodzenia ma 34 lata. W latach 2007-2010 występował w Arsenalu. W lutym 2008 roku doznał poważnej kontuzji. W meczu Premier League został sfaulowany przez Martina Taylora, doznał otwartego złamania stawu skokowego i zerwania więzadeł. Wrócił do gry po 10 miesiącach.
Po zakończeniu przygody z londyńskim klubem przeniósł się do Szachtara, w którym występował do 2016 roku, z roczną przerwą na grę we Flamengo.
Eduardo da Silva rozegrał 64 mecze w reprezentacji Chorwacji, zdobył w jej barwach 29 goli.
ZOBACZ WIDEO Kolejna porażka Hull City bez udziału Grosickiego. Zobacz skrót meczu z Boltonem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]