Najważniejszym wydarzeniem przy okazji sobotniego meczu Pucharu Króla UD Barbastro - FC Barcelona był oczywiście debiut Wojciecha Szczęsnego, ale - jak można było przypuszczać - Polak nie miał zbyt wiele pracy.
Barca od pierwszych minut miała zdecydowaną przewagę i udało się ją udokumentować w 21. minucie. Po dośrodkowaniu z prawej strony strącił piłkę Ronald Araujo, a Eric Garcia z pięciu metrów po prostu dopełnił formalności.
Hiszpan w ostatnich tygodniach nie grał zbyt dużo, ale tym razem trener Hansi Flick postawił na niego w wyjściowym składzie. Była to dla niego pierwsza bramka w sezonie 2024/25.
Dziesięć minut później było już 2:0 i tym razem do siatki trafił Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski powalczył o piłkę w powietrzu po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i bez większych problemów pokonał bramkarza czwartoligowca.
To pierwsza bramka "Lewego" w 2025 roku i jednocześnie 24. gol w sezonie 2024/25. Kolejny padł tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. Lewandowski uniknął spalonego i ze spokojem pokonał bramkarza rywali.
Zobacz pierwszą bramkę Lewandowskiego:
Zobacz drugą bramkę Lewandowskiego:
A tak gola strzelił Eric Garcia:
ZOBACZ WIDEO: Piękny gest piłkarzy Chelsea. Nie zapomnieli o najmłodszych