Zespół Neymara, Paris Saint-Germain, po wygranej z Dijon FCO ma już 11 punktów przewagi nad Olympique Lyon. Po meczu wszyscy zawodnicy zespołu ze stolicy Francji świętowali wygraną, ale Brazylijczyk poszedł prosto do szatni.
Według L'Equipe, piłkarzowi prawdopodobnie nie podobało się, że gdy wykonywał w 83. minucie rzut karny, trybuny skandowały nazwisko jego kolegi z drużyny, Edinsona Cavaniego. Gdyby to Cavani strzelił bramkę z 11 metrów, zostałby najlepszym strzelcem w historii klubu. W tej chwili ma na koncie 156 bramek w 226 meczach. Dokładnie tyle samo bramek, ale w 180 meczach, strzelił Szwed Zlatan Ibrahimović. Neymar nie chciał jednak słyszeć o oddaniu jedenastki koledze. Złapał piłkę i strzelił bramkę. Zamiast oklasków dostał gwizdy.
Rywalizacja o rzuty karne między zawodnikami trwa od początku sezonu. Klub wziął stronę Neymara. Tymczasem w klasyfikacji strzelców wyżej jest Cavani. W 20 meczach strzelił 20 bramek i prowadzi w lidze. Neymar w 15 meczach ma 15 goli i zajmuje 3. miejsce. Z kolei w klasyfikacji asyst prowadzi Neymar, który 10-krotnie zaliczał decydujące podanie.
ZOBACZ WIDEO Dublet Balotellego nie wystarczył, AS Monaco uratowało remis. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)