Podstawowy bramkarz Lecha Poznań przeszedł zabieg

WP SportoweFakty / Michał Dominik / Na zdjęciu: Matus Putnocky
WP SportoweFakty / Michał Dominik / Na zdjęciu: Matus Putnocky

Już wkrótce Matus Putnocky znów będzie mógł stanąć między słupkami bramki Lecha. Słowak wyleczył uraz i nie straci okresu przygotowawczego.

33-latek dokończył rundę jesienną, ale już wówczas miał problemy z łąkotką. - Ostatnie dwa mecze grał z kontuzją. Wiedzieliśmy, że ból mu przeszkadza. Po zakończeniu rundy zdecydowaliśmy, żeby przeszedł zabieg. Ten odbył się po narodzinach jego dziecka. Teraz piłkarz jest w trakcie intensywnego treningu indywidualnego. Jego rehabilitacja trwa już trzy tygodnie - wyjaśnił w rozmowie z oficjalnym serwisem Kolejorza klubowy lekarz, dr Paweł Cybulski.

Matus Putnocky na razie nie może grać i opuścił pierwszy sparing poznaniaków - z Polonią Środa Wlkp. (4:3). Wtedy po 45 minut spędzili na boisku Jasmin Burić oraz Bartosz Mrozek.

W przyszłym tygodniu Słowak wróci do treningów na pełnych obrotach, lecz w dwóch najbliższych potyczkach - z ukraińską Zorią Ługańsk (19.01) i bułgarskim FC Etar (23.01) - jeszcze nie wystąpi. Najwcześniej zobaczymy go w akcji 26 stycznia, gdy jego zespół zmierzy się z chorwackim Hajdukiem Split.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #9. System VAR a spalony. "Rysowanie linii nie ma większego sensu"

Komentarze (0)