Po sensacyjnej wpadce z Leganes Real Madryt pożegnał się z rozgrywkami Pucharu Króla. Utytułowany zespół ma poważny problem w meczach rozgrywanych u siebie.
Problem zaczął się w grudniowym meczu z FC Barcelona, które to spotkanie Królewscy przegrali 0:3. Wydawało się, że to wypadek przy pracy, ale później przyszły kolejne rozczarowania. Po wpadce w Gran Derbi Real zremisował u siebie z CD Numancia (2:2), a następnie przegrał z Villarreal CF (0:1).
W ostatniej kolejce piłkarze z Madrytu rozbili Deportivo La Coruna aż 7:1 i wydawało się, że kryzys został zażegnany. Tak się nie stało.
Porażka z CD Leganes jest kolejnym rozczarowaniem, które kibice Realu muszą przeżywać w tym sezonie. Trudno oczekiwać, by zespół włączył się do walki o tytuł. Obecnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli La Liga z 19-punktową stratą do Barcelony. Wprawdzie ma do rozegrania jeden zaległym mecz, ale niewielkie to pocieszenie.
Wydaje się, że Zinedine Zidane skupi się na Lidze Mistrzów. Tutaj też nie będzie łatwo, Real zagra w 1/8 finału z Paris Saint-Germain.
ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi: trzy gole w rewanżu. Arsenal zagra w finale [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]