FC Nantes chciało Łukasza Teodorczyka. Prezes klubu oburzony

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk

- Jego agent nie chciał go do mnie puścić! - mówi oburzony Waldemar Kita. - To bzdura. Transfer Łukasza jest możliwy, ale gdzie indziej - odpowiada agent Marcin Kubacki.

Piąty obecnie klub francuskiej ekstraklasy chciał wypożyczyć Łukasza Teodorczyka z Anderlechtu do końca tego sezonu. Informację potwierdził nam prezes FC Nantes Waldemar Kita. - Agent Teodorczyka patrzy tylko na pieniądze. Chciałem sprowadzić Łukasza do FC Nantes, ale jego agent zabronił mu przyjść do mojego zespołu. To cyrk - mówi poirytowany Kita.

Marcin Kubacki, przedstawiciel reprezentanta Polski, zaprzecza. - To bzdura. Nantes niby było Łukaszem zainteresowane, ale nie rozmawiałem z panem Kitą. Mogę powiedzieć tylko tyle, że odejście Łukasza z Anderlechtu jest wciąż prawdopodobne, ale do innego zespołu. Mówimy tutaj transferze definitywnym. Coś jest na rzeczy, może wyjaśnić się na dniach - komentuje Kubacki.

Teodorczyk zdobył bramkę w ostatnim meczu ligowym z Waasland-Beveren (2:2) jednak był to dopiero jego pierwszy gol w lidze belgijskiej od połowy października. Polski napastnik w poprzednim sezonie został królem strzelców tamtejszej ekstraklasy, ale w bieżących rozgrywkach strzelił tylko cztery gole.

ZOBACZ WIDEO: Zaskakująca detronizacja Lewandowskiego? Wkrótce poznamy Piłkarza Roku

Źródło artykułu: