Forma, której można jedynie pozazdrościć - siedem bramek Daniela Ciupińskiego

Wieść o wyczynie napastnika Szydłowianki Szydłowiec błyskawicznie obiegła środowisko futbolowe w całej Polsce. Wszak snajperzy ekipy z Szydłowca nie należeli ostatnio do najbardziej skutecznych. Absencja w spotkaniu partnera z linii napadu Ciupińskiego - Adama Śniegockiego podziałała jednak na tego pierwszego niezwykle mobilizująco.

Wysokie, wręcz hokejowe wyniki w niższych ligach to codzienność. Rzadko się jednak zdarza, żeby jeden piłkarz zdobył aż siedem bramek w spotkaniu.

Dotychczas na napadzie Szydłowianki ciążyła pewna klątwa. Jej napastnicy potrzebowali czterech sytuacji, żeby zdobyć bramkę. Tym razem Ciupiński trafiał jak na zawołanie. Już przed przerwą zaliczył hat-tricka. Swój dorobek poprawił w drugiej odsłonie. Co ciekawe, jest to pierwszy taki wyczyn w rozgrywkach nowej czwartej ligi.

Komentarze (0)