LE: Crvena Zvezda zaatakuje Moskwę bez zaliczki. Remis pod czerwoną gwiazdą

Getty Images / Srdjan Stevanovic / Mecz Crvena Zvezda Belgrad - CSKA Moskwa
Getty Images / Srdjan Stevanovic / Mecz Crvena Zvezda Belgrad - CSKA Moskwa

Crvena Zvezda Belgrad zremisowała 0:0 z CSKA Moskwa w pierwszym meczu o awans do najlepszej "16" Ligi Europy. Najlepiej w stolicy Serbii zaprezentowali się bramkarze.

Crvena Zvezda Belgrad awansowała do fazy pucharowej Ligi Europy z ciekawej grupy z Arsenalem, 1. FC Koeln oraz BATE Borysów. W ostatniej kolejce pokonała drużynę Pawła Olkowskiego, dzięki czemu gra wiosną w europejskich pucharach po raz pierwszy od 1992 roku. Przed fazą grupową wyeliminowała z kolei FK Krasnodar i liczyła na podobnie udany dwumecz z CSKA Moskwa. W Belgradzie doszło do pierwszego starcia klubów z czerwoną gwiazdą w herbie.

W podstawowym składzie Crveny Zvezdy Belgrad zmienili się piłkarze ofensywni. W porównaniu ze wspomnianym meczem z Koeln nie grali we wtorek Guelor Kanga, Slavoljub Srnić i Richmond Boakye. Zastąpili ich El Fardou Ben Nabouhane, Nemanja Radonjić i Aleksandar Pesić. Najbardziej odczuwalna była nieobecność Kangi, który opuścił klub.

CSKA to drużyna bardziej doświadczona, spadochroniarz z Ligi Mistrzów. To ona prowadziła grę na początku spotkania w Belgradzie i oddała pierwsze celne uderzenie. Sunącą po ziemi piłkę zatrzymał Milan Borjan, bramkarz wypożyczony w przeszłości z Ludogorca Razgrad do Korony Kielce. Crvena Zvezda zaczęła odpowiadać po kilkunastu minutach. Niebezpieczne uderzenie z rzutu wolnego oddał El Fardou. W 35. minucie Radonjić przegrał pojedynek sam na sam z Igorem Akinfiejewem.

Początek drugiej części podobny do otwarcia pierwszej. Premierowe uderzenie oddało CSKA. Konkretnie Aleksandr Gołowin i na linii musiał się wykazać Borjan. Po godzinie stołeczna drużyna miała 60 procent posiadania piłki, co przekładało się na dwa razy większą liczbę strzałów i o jedno uderzenie celne więcej. Z czasem również gospodarze zorganizowali się do kilku ataków, ale dobrze dysponowani bramkarze nie pozwolili piłkarzom ofensywnym wypracować zaliczki przed drugim spotkaniem.

Rewanż 21 lutego w Rosji.

Crvena Zvezda Belgrad - CSKA Moskwa 0:0

Składy:

Crvena Zvezda: Milan Borjan - Filip Stojković, Vujadin Savić, Damien Le Tallec, Milan Rodić - Mitchell Donald, Branko Jovicić - El Fardou Ben Nabouhane, Nenad Krsticić, Nemanja Radonjić (78' Slavoljub Srnić) - Aleksandar Pesić (85' Uros Racić).

CSKA: Igor Akinfiejew - Wiktor Wasin, Wasilij Bieriezucki, Pontus Wernbloom - Mario Fernandes, Ałan Dzagojew, Bibras Natcho, Aleksandr Gołowin, Konstantin Kuczajew - Vitinho (85' Fiodor Chałow), Ahmed Musa.

Żółte kartki: Bieriezucki, Gołowin (CSKA).

Sędzia: Paweł Raczkowski (Polska).

ZOBACZ WIDEO Cristiano Ronaldo z hat-trickiem i asystą - skrót meczu Real Madryt - Real Sociedad [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Źródło artykułu: