Bez taryfy ulgowej dla Gianluigiego Buffona. "Ktoś musi mu powiedzieć, że jego czas dobiegł końca"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Marco Luzzani / Stringer / Na zdjęciu: Gianluigi Buffon zapłakany
Getty Images / Marco Luzzani / Stringer / Na zdjęciu: Gianluigi Buffon zapłakany
zdjęcie autora artykułu

Mario Basler nie gryzł się w język, komentując występ Gianluigiego Buffona we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Tottenhamem Hotspur (2:2). Były reprezentant Niemiec stwierdził, że czas legendarnego Włocha dobiegł już końca.

Po dziewięciu minutach Juventus Turyn prowadził z Tottenhamem 2:0 po dublecie Gonzalo Higuaina, ale ostatecznie zaledwie zremisował 2:2 i mocno skomplikował sobie sprawę awansu do ćwierćfinału. Winą za roztrwonienie przewagi obarczono głównie Gianluigiego Buffona. 40-latek najpierw popełnił błąd, wybiegając do rozpędzonego Harry'ego Kane'a, który bez problemu go minął i posłał piłkę do pustej bramki. Następnie "Gigi" skapitulował po uderzeniu Christiana Eriksena z rzutu wolnego. W obu przypadkach mógł zachować się lepiej i uchronić Starą Damą przed utratą bramki.

Włoskie media rzadko zdobywają się na krytykę mistrza świata z 2006 roku, ale tym razem wytknęły mu błędy. Z kolei komentujący mecz dla niemieckiej stacji "Sport1" Mario Basler nie gryzł się w język i bez pardonu zaatakował legendarnego bramkarza.

- Gigi był niesamowitym bramkarzem, ale czasem zdarzy nam się przeoczyć właściwy moment na zejście ze sceny. On go przegapił. Klub i trener muszą mu powiedzieć, że jego czas dobiegł już końca - stwierdził mistrz Europy z 1996 roku.

- Może naprawdę bardzo chce wygrać Ligę Mistrzów, ale nie jest już bramkarzem z międzynarodowego poziomu i Juventus z nim w bramce nie sięgnie po to trofeum - dodał Basler.

Kilka miesięcy temu Buffon zapowiedział, że po sezonie 2017/2018 przejdzie na emeryturę, ale co kilka tygodni udziela wywiadów, w których zastanawia się nad kontynuowaniem kariery. Na ostateczną decyzję Włocha czeka Wojciech Szczęsny, którego Juventus wytypował na następcę "Gigiego". Na razie Polak jest jedynie zmiennikiem Buffona, ale od sezonu 2018/2019 ma go zastąpić w roli pierwszego bramkarza Starej Damy.

ZOBACZ WIDEO Lewandowski był w odpowiednim miejscu i czasie - skrót meczu Bayern - Schalke [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Źródło artykułu:
Czy Gianluigi Buffon powinien przejść na emeryturę jeszcze przed końcem sezonu 2017/2018?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
pablo1974
15.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jestem wiernym kibicem JUVENTUSU od 1980 roku i uważam, że Gigi jest najlepszym bramkarzem świata i wcale nie obwiniam go za utratę drugiej bramki, moim zdaniem większy błąd popełnił przy pierw Czytaj całość
avatar
W8inG4DeatH
15.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie potrafi odejść, bo to po prostu bufon.  
avatar
stachu76
15.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Buffon zrobił bardzo wiele dla reprezentacji Włoch i Juventusu,powinien sam podjąć decyzje czy jeszcze gra czy basta. Dlaczego tak chętnie nie każą odchodzić obrońcom lub pomocnikom jak coś spi Czytaj całość
avatar
Duker
15.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak dla mnie zbyt wiele artykułów ostatnio pojawia się o Buffonie. Sam uwielbiam tego bramkarza i trudno go nie lubić i szanować, jednak po internecie w tym SF krąży o nim więcej artykułów niż Czytaj całość
avatar
Gronek
14.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Tak się zastanawiam czy Ci wszyscy eksperci oglądali mecz?? Według mnie przy pierwszej bramce lepiej mogli zachować się Higuain, Khedira I Chiellini, który wychodząc do przodu powinen ta piłkę Czytaj całość