Włoski bramkarz Juventusu, Gianluigi Buffon, zapowiada, że pod koniec sezonu spotka się z zarządem klubu i podejmie ostateczną decyzję na temat swojej przyszłości.
40-letni zawodnik miał po sezonie zakończyć karierę, ale zdecydował się jeszcze zostać sezon w klubie z Turynu. Teraz znowu zastanawia się czy jednak nie nadchodzi właściwy moment. Jak pisze serwis football-italia.net, powołując się na rozmowę ze stacją "Canale 5", Buffon udzielił wywiadu, który ma być wyemitowany w czwartkowy wieczór. "Gigi" zapowie w nim, że "nie chce być ciężarem dla klubu". O tym, czy będzie dalej grał czy nie, zdecydują wspólnie z Andreą Agnellim, prezydentem Juventusu.
Po meczu z Tottenhamem Hotspur na zawodnika spadła fala krytyki. Przy rzucie wolnym wykonywanym przez Christiana Eriksena, bramkarz "Starej Damy" wykonał niepotrzebny ruch w lewo i nie zdołał już naprawić błędu.
- Musimy podjąć ostateczną decyzję. Nikt nie może grać wiecznie - mówi Buffon. Jest rozczarowany tym, że Włosi nie awansowali na mundial, bo chciał zakończyć karierę w Rosji. Dodaje, że 40 lat to idealny wiek, by poczynić poważne kroki.
Decyzja Buffona jest kluczowa nie tylko dla włoskiej, ale i dla polskiej piłki. Jego zmiennikiem i następcą w bramce Juve jest Wojciech Szczęsny.
ZOBACZ WIDEO Premierowy gol Guilherme nie pomógł, AS Roma rozbiła Benevento [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)