Liga Europy: Jacek Góralski i Jakub Świerczok na drodze Milanu

Do interesujących konfrontacji dojdzie na początku fazy pucharowej Ligi Europy. Na pierwszy plan wysuwa się mecz Ludogorca Razgrad z AC Milan. Piłkarzami mistrza Bułgarii są Jacek Góralski i Jakub Świerczok.

Sebastian Szczytkowski 15 Lutego 2018, 08:15

Getty Images / Mario Carlini / Na zdjęciu: piłkarze AC Milan

LE: Crvena Zvezda zaatakuje Moskwę bez zaliczki. Remis pod czerwoną gwiazdą

Ludogorec Razgrad nie zagrał jeszcze w tym roku o stawkę, dlatego jego jedenastka jest zagadką. Pewne jest, że Jacek Góralski i Jakub Świerczok są na liście piłkarzy zgłoszonych do Ligi Europy. Nie można tego samego powiedzieć o mediolańczyku, Przemysławie Bargielu, który w tym tygodniu był, ale na zgrupowaniu juniorskiej reprezentacji Polski. Jeszcze niedawno wyniki Rossonerich były pośmiewiskiem na skalę europejską. Trener Gennaro Gattuso poukładał jednak drużynę i choć nadal zdarza jej się gubić punkty w Serie A, to jest niepokonana w tym roku.

Tym samym nie może się pochwalić SSC Napoli, które 2 stycznia odpadło z Pucharu Włoch. Drużynie Maurizio Sarriego pozostało walczyć na dwóch frontach o wymarzone mistrzostwo Włoch i o zwycięstwo w Lidze Europy. Czy potraktuje tę drugą misję poważnie? Sarri ponownie szykuje zmiany w składzie przed meczem z RB Lipsk. Skorzystać może na tym Piotr Zieliński. W sobotę Polak dał świetną zmianę w wygranym 4:1 pojedynku z Lazio. Kluby z Neapolu i Lipska są spadochroniarzami z Ligi Mistrzów. Dla obu odpadnięcie z elitarnych rozgrywek było rozczarowaniem. Większym dla Azzurrich niż dla debiutanta.

Skoro mowa o debiutantach, to najbardziej rewelacyjnym z nich jest Ostersunds FK. O awans do najlepszej szesnastki Ligi Europy będzie walczyć z Arsenalem. Szwedzi zagrali pierwszy pucharowy mecz z Galatasarayem Stambuł 13 lipca. Już wyeliminowanie zespołu znad Bosforu było zaskoczeniem, a to, że później Ostersunds wyprzedził w grupie Zorię Ługańsk oraz Herthę Berlin było niespodzianką dużego kalibru. Jest luty, a debiutant pozostaje w grze o trofeum. W rywalizacji z Kanonierami ponownie nie będzie faworytem, ale zdążył się już do tego przyzwyczaić.

Napoli kontra RB Lipsk to jedna z dwóch włosko-niemieckich rywalizacji. W Dortmundzie o zaliczkę przed rewanżem w Italii powalczy Atalanta BC. Ten mecz będzie sędziować Daniel Stefański. Drużyna z Lombardii wróciła w poprzednim roku do europejskich pucharów po 26 latach i spisuje się dobrze. W grupie wyprzedziła Olympique Lyon i Everton. W jej rywalizacji z drużyną Łukasza Piszczka trudno wskazać faworyta. W sierpniu kluby zagrały towarzysko i o gola Josipa Ilicicia lepsza była Atalanta. W jej kadrze jest Niemiec Robin Gosens, który jednak nigdy nie wystąpił w Bundeslidze.

ZOBACZ WIDEO Dariusz Tuzimek: Akcja z Peszko budzi we mnie obrzydzenie. A Sławek już nie dorośnie

Za wcześnie, żeby mówić, że Lazio jest w kryzysie, ale trenerowi Simone Inzaghiemu ewidentnie zacięła się dobrze funkcjonująca maszyna. Rzymianie mają kalendarz wypełniony meczami o dużej stawce, dlatego ich młody trener musi przeprowadzić uzdrowienie na żywym organizmie. Przed Lazio mecz na wyjeździe z FCSB. Za nim trzy porażki w Serie A i zaledwie remis z Milanem w Pucharze Włoch. Do pasma niepowodzeń doszedł konflikt w szatni z Felipe Andersonem w roli głównej. Brazylijczyk wrócił w tym tygodniu do normalnych treningów, więc być może również drużyna wróci do zwyciężania. W fazie grupowej zapewniła sobie awans jako pierwsza w Europie i Inzaghi mógł eksperymentować. W Rumunii roszad personalnych będzie trochę mniej.

Jednym z kandydatów do wygrania Ligi Europy jest Atletico Madryt. Jego dwumecz z FC Kopenhaga to zderzenie starych znajomych Karabachu Agdam. Duńczycy przegrali z zespołem Jakuba Rzeźniczaka w eliminacjach Ligi Mistrzów, a Atletico dwukrotnie nie potrafiło pokonać Karabachu w grupie. Wicelider Primera Division powraca do Kopenhaga po nieco ponad dekadzie. W grudniu 2007 roku wygrał w stolicy Danii 2:0, a do bramki trafili Simao Sabrosa oraz Sergio Aguero. Generalnie FC Kopenhaga jeszcze nigdy nie poradził sobie z klubem z Hiszpanii. Najlepszymi wynikami Duńczyków były remisy z FC Barcelona i Valencia CF.

W najlepszej "32" Ligi Europy są ponadto kluby Tomasza Kędziory i Macieja Rybusa. Oba zagrają na wyjeździe. Dynamo Kijów z AEK-iem Ateny, a Lokomotiw Moskwa z OGC Nice. Rybus występował w poprzednim sezonie we Francji dla Olympique Lyon. Wielkiej kariery tam nie zrobił, choć część kibiców była przekonana, że zasłużył na więcej szans niż dostał. Latem wrócił do Lokomotiwu, w którym zszedł ostatnio na drugi plan. Były klub Rybusa z Lyonu i najbliższego przeciwnika z Nicei łączy fakt, że przegrał ostatnio trzy mecze z rzędu w Ligue 1. Lokomotiw postara się przedłużyć jego impas.

1/16 finału Ligi Europy:

FK Astana - Sporting Lizbona / czw. 15.02.2018 godz. 17.00

Borussia Dortmund - Atalanta Bergamo / czw. 15.02.2018 godz. 19.00

Ludogorec Razgrad - AC Milan / czw. 15.02.2018 godz. 19.00

Olympique Marsylia - SC Braga / czw. 15.02.2018 godz. 19.00

OGC Nice - Lokomotiw Moskwa / czw. 15.02.2018 godz. 19.00

Ostersunds FK - Arsenal FC / czw. 15.02.2018 godz. 19.00

Real Sociedad - Red Bull Salzburg / czw. 15.02.2018 godz. 19.00

Spartak Moskwa - Athletic Bilbao / czw. 15.02.2018 godz. 19.00

AEK Ateny - Dynamo Kijów / czw. 15.02.2018 godz. 21.05

Celtic Glasgow - Zenit Sankt Petersburg / czw. 15.02.2018 godz. 21.05

FC Kopenhaga - Atletico Madryt / czw. 15.02.2018 godz. 21.05

FCSB Bukareszt - Lazio Rzym / czw. 15.02.2018 godz. 21.05

Olympique Lyon - Villarreal CF / czw. 15.02.2018 godz. 21.05

SSC Napoli - RB Lipsk / czw. 15.02.2018 godz. 21.05

Partizan Belgrad - Viktoria Pilzno / czw. 15.02.2018 godz. 21.05