Łukasz Teodorczyk wróci do łask. Polak znów będzie podstawowym zawodnikiem Anderlechtu

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk

Trener Anderlechtu, Hein Vanhaezebrouck w piątek ma ponownie zaufać Łukaszowi Teodorczykowi i w meczu z Sint-Truidense VV postawić na Polaka od pierwszego gwizdka.

Po raz ostatni w wyjściowym składzie Anderlechtu Łukasz Teodorczyk znalazł się 24 stycznia na spotkanie 23. kolejki Jupiler Pro League z Waasland-Beveren (2:2). Choć w meczu z Czerwoną Gwiazdą reprezentant Polski zatrzymał na 857 serię minut bez gola (najdłuższą w karierze), kolejne spotkanie ze Standardem Liege (3:3) przesiedział na ławce rezerwowych.

Z występu w następnym meczu z KV Mechelen (2:2) Teodorczyka wyeliminowała choroba, a w ostatnim spotkaniu z KV Oostende (0:2) wszedł do gry w przerwie. Fiołki niespodziewanie przegrały z outsiderem Jupiler Pro League, ale reprezentant Polski zaprezentował się na tyle korzystnie, że - według "Het Nieuwsblad" - wróci do wyjściowego składu mistrza Belgii na piątkowy mecz z Sint-Truidense VV.

Teodorczyk nie jest tak efektywny jak w minionym sezonie, kiedy strzelił dla Anderlechtu aż 30 goli i sięgnął po koronę króla strzelców belgijskiej ekstraklasy, ale z czterema trafieniami i tak jest najskuteczniejszym ze wszystkich środkowych napastników Fiołków: Hamdi Harbaoui ma na koncie trzy bramki, a Silvere Ganvoula - dwie. A więcej goli od Polaka strzelili tylko skrzydłowi Sofiane Hanni (10) i Henry Onyekuru (10).

ZOBACZ WIDEO Lewandowski był w odpowiednim miejscu i czasie - skrót meczu Bayern - Schalke [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Komentarze (0)