[tag=681]
Bayern Monachium[/tag] pokazał moc w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Niemcy na własnym stadionie rozgromili Besiktas Stambuł 5:0. To był wieczór Thomasa Muellera i Roberta Lewandowskiego, którzy strzelili po dwa gole. Co ciekawe, dzięki temu Polak wyrównał rekord słynnego Giovane Elbera i stał się najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii klubu z Bawarii.
To jednak nie był jedyny rekord tego wieczoru. Powody do świętowania ma Jupp Heynckes. Niemiecki szkoleniowiec wygrał dziesiąty mecz z rzędu w Lidze Mistrzów. Wcześniej takiej sztuki dokonali tylko Louis van Gaal (w latach 2000-2009) oraz Carlo Ancelotti (w latach 2014-15).
Heynckes jest także autorem kolejnego wyczynu. Wtorkowe zwycięstwo było już czternastym z rzędu we wszystkich rozgrywkach. Taką serię Bayern miał tylko raz w historii, a rekord został ustanowiony w 1980 roku za kadencji trenera Pala Csernaia.
Teraz Bawarczycy mogą pobić, a następnie wyśrubować obie serie. Klub z Monachium ma przed sobą trzy mecze w Bundeslidze (z Herthą Berlin, Freiburgiem oraz Hamburgerem SV), a potem rozegra rewanż z Besiktasem (14 marca).
ZOBACZ WIDEO Co musi zrobić Lewandowski, żeby pokonać Stocha? Żurawski: ważne będą LM i mundial w Rosji