Boniek wkroczył do akcji i zakończył zbiórkę dla Kryszałowicza. "Temat ogarnięty"

PAP / Roman Koszowski / Na zdjęciu: Paweł Kryszałowicz
PAP / Roman Koszowski / Na zdjęciu: Paweł Kryszałowicz

Kiedy na jaw wyszło, że Paweł Kryszałowicz walczy z rakiem i potrzebuje pieniędzy na leczenie, kibice od razu się zmobilizowali. Potem pojawił się Zbigniew Boniek, który zapewnił, że słynny napastnik nie musi się już o nic martwić.

W tym artykule dowiesz się o:

Kibice reprezentacji Polski, którzy pamiętają kadrę Jerzego Engela, świetnie wiedzą, kim jest Paweł Kryszałowicz. Były napastnik m.in. Amiki Wronki i Eintrachtu Frankfurt dla Biało-Czerwonych strzelił dziesięć bramek, a jedną z nich zdobył na mistrzostwach świata w Korei i Japonii w 2002 roku. Teraz okazało się, że 43-latek walczył z ciężką chorobą.

Sprawa wyszła na jaw, gdy w internecie ruszyła zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację "Kryszała". Były piłkarz potrzebuje 150 tys. złotych, aby zwalczyć raka jelita grubego. Jego historia poruszyła wszystkich. Na razie zebrano ponad 90 tys. zł, ale do akcji wkroczył Zbigniew Boniek. Prezes PZPN-u zapewnił, że dołoży brakujące fundusze.

Początkowo wiele osób nie dowierzało w chorobę Kryszałowicza. Nam udało się skontaktować z 43-latkiem, który potwierdził przykre informacje. Zdradził też, że do mówienia o chorobie namówił go Jerzy Dudek.

- Miesiąc temu byłem zdrowy. Wyszły jakieś objawy, przebadał mnie jeden lekarz, poszedłem do innego, też mnie przebadał. Położyli mnie na stół i mnie pokroili. Jest średnio. Teraz mam badania pooperacyjne, bo od zabiegu minęły trzy tygodnie, a później będę miał konsultację onkologiczną, dowiemy się, czy są przerzuty. I jaki proces leczenia - tłumaczył w WP SportoweFakty były reprezentant Polski.

Organizatorka akcji w portalu pomagam.pl poinformowała w piątek, że tego dnia "Kryszał" przejdzie badanie tomografem. Wszyscy trzymają kciuki za dobre wyniki. W akcję zbierania dla niego pieniędzy włączyli się także byli kadrowicze, którzy grali z nim w drużynie. Nawet koszykarz Marcin Gortat zadeklarował pomoc.

Zbiórka pieniędzy cały czas trwa i można ją wesprzeć TUTAJ. Kryszałowicz potrzebuje środków na leczenie onkologiczne oraz zastosowanie wszelkich metod wspomagających. Ponadto jest plan, aby wyjechał do specjalistycznej kliniki w Niemczech lub Meksyku.

ZOBACZ WIDEO Piotr Stokowiec ocenia transfery Świerczoka i Jacha. "Kuba to świetny zawodnik. Jarka ocenimy"

Komentarze (23)
avatar
ThorinS
24.02.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sławny to zarabiał dobrze (dziwne że nie miał) i jak potrzeba to i mu zrzutke zrobią. Zwykły szary człowiek nie ma szans na zebranie takiej kwoty i niestety musi umierać.... A czym się różni je Czytaj całość
avatar
Kajlo PL
23.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
No Właśnie Zapomniałem ..... SZACUN dla Zibiego ..... widzę również ze i Gortat się wtrącił .... BRAWO PANOWIE .... NAPRAWDĘ WIELKI PODZIW ZA WKŁAD I TĘPO DZIAŁANIA ... BRAWOOOO !!! 
avatar
pol90
23.02.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Nie rozumiem tego,dlaczego zwykli ludzie mają robić zbiorke pieniedzy. Bo wydaje mi się iż np dla takiego J. Dudka 150 tys. zł to są tylko drobne. Dla kolegi z reprezentacji nie może przeznaczy Czytaj całość
Piotr Olszewski
23.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To przykre ze byli pilkarze nie maja ubezpieczen na zdrowie. Moge ciebie jedynie pocieszyc ze ten rak zazwyczaj nie ma przerzutow i jezeli ciebie juz pokroili to prawdopodobnie twoje leczenie j Czytaj całość
avatar
Andrzej Gredziak
23.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nigdy nie slyszalem zeby srodki leczenia onkologicznego tj: chemioterapia, naswietlania radiologiczne itd. komukolwiek skutecznie pomogly w wyleczeniu raka zlosliwego . Chemoterapia aktywnie wy Czytaj całość