Wayne Rooney ostatnio nie ma dobrej passy. Kilka miesięcy temu sąd nałożył na niego dwuletni zakaz prowadzenia samochodu za jazdę pod wpływem alkoholu, a teraz w mediach zrobiło się głośno o problemach gwiazdy futbolu z podatkami.
"Daily Mirror" dowiedział się, że brytyjska skarbówka zażądała od Rooneya kwoty 5 mln funtów. Sprawa ma związek z kontrowersyjnym projektem filmowym pod nazwą Invicta 43. Kilka lat temu doradcy finansowi sportowca przekonali go do zainwestowania w firmę stojącą za dwoma produkcjami hollywoodzkimi.
- Wayne wściekł się na swoich doradców. Na Invicta 43 wyłożył bowiem sumę 12,5 mln funtów - czytamy w "Daily Mirror".
@WayneRooney 'furious after being hit with £5m tax bill'https://t.co/uC7sDs8iBC
— Irish Mirror Sport (@MirrorSportIE) 25 lutego 2018
Inwestycja miała przynieść Rooneyowi dużą ulgę podatkową, ale w międzyczasie fiskus w Wielkiej Brytanii dokonał nowej interpretacji przepisów. Działania tego typu uznano za celowe unikanie płacenia podatków i stąd wzięły się kłopoty 119-krotnego reprezentanta Anglii.
Rooneyowi zarzucono, że nie zapłacił należnego podatku dochodowego od zarobków na poziomie ok. 4 mln funtów rocznie. Teraz 32-letni sportowiec został więc wezwany do uregulowania zaległości.
ZOBACZ WIDEO Messi i Suarez błyszczeli. Siedem goli w meczu Barcelony [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]