Piłkarze Juventusu i Atalanty BC rozgrzewali się w gęstym śniegu, byli przygotowani do rozpoczęcia spotkania, jednak po naradzie sędziego Maurizio Marianiego z kapitanami Gianluigim Buffonem i Rafaelem Toloiem została podjęta decyzja, że w niedzielę do walki o punkty nie dojdzie. Warunki były zbyt anormalne.
Drużyny mają pecha do pogody. Pierwszy mecz w ramach półfinału Pucharu Włoch zagrały niedawno w gęstej mgle. W niedzielę problemem okazał się atak zimy. Piłka nie odbijała się na zasypanej murawie, ponadto śnieg utrudniał widoczność zawodnikom.
W środę Juventus ma zagrać z Atalantą rewanż o awans do finału Pucharu Włoch w tym samym miejscu. Rozczarowani w niedzielę kibice liczą, że do tego dnia pogoda poprawi się.
ZOBACZ WIDEO Inter Mediolan męczył się z outsiderem. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
U nas grają...