Dziennikarz z Anglii: Będzie walka o Grzegorza Krychowiaka

Getty Images /  Steve Bardens / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
Getty Images / Steve Bardens / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

Szanse na to, że Krychowiak zostanie w West Bromwich Albion, uważam za bardzo nikłe - mówi Paul Suart z "Birmingham Mail". Dziennikarz, który świetnie orientuje się w realiach zespołu Polaka dodaje: - Widzę go w bogatych zespołach środka tabeli.

Maks Chudzik, WP SportoweFakty: - Po pierwszych tygodniach Grzegorza Krychowiaka w WBA mówił nam pan, że reprezentant Polski nie wkomponował się najlepiej do drużyny. Jak jest teraz? 

Paul Suart, dziennikarz "Birmingham Mail": Wiem, że jego styl jest do tej pory jednym z głównych tematów do żartów w szatni. Polak jednak znosi to bardzo dobrze. Grzegorz sprawia u innych raczej wrażenie uprzejmego dżentelmena niż zadufanego bufona. Mimo iż z pewnością jego życie towarzyskie jest na kompletnie innym poziomie niż reszty zespołu. Prawdopodobnie nikt z obecnej kadry nie zagra nigdy dla tak wielkiego klubu jak Paris Saint-Germain albo nie będzie miał tak uroczej partnerki u boku. Ambicje Polaka po prostu sięgają zdecydowanie wyżej niż te jego kolegów z drużyny. Szczerze powiedziawszy, według osób związanych blisko z klubem, przywrócenie Grzegorza do regularnie dobrej gry w pierwszej jedenastce jest jedynym osiągnięciem Alana Pardewa na The Hawthorns.

Jak widzi pan przyszłość Krychowiaka w tym klubie? Przy bardzo możliwym spadku z ligi ciężko spodziewać się, aby WBA stać było na wykupienie kontraktu Polaka.

Zgadza się. Szanse na to, że Krychowiak zostanie na The Hawthorns nawet przy cudzie, którym nazwijmy utrzymanie w lidze, uważam za bardzo nikłe. W przypadku spadku nie ma nawet o tym mowy. Polak zarabia 108 tysięcy funtów tygodniowo, trzeba będzie się go pozbyć. West Brom zbliża się nieubłaganie do pożegnania z Premier League, a Krychowiak jest do tego zdecydowanie za dobrym piłkarzem na drugi poziom rozgrywkowy w Anglii. Jestem pewny, że udowodni to na mistrzostwach świata w Rosji.

Skoro nie West Brom, to może dowiedział się pan o zainteresowaniu innych angielskich klubów?

Przed wypożyczeniem Krychowiaka prorokowano, iż jest to dla niego jedynie przystanek w kierunku zespołów Top 6. Na ten moment wątpię jednak, aby Polak pokazał umiejętności, które predysponują do zainteresowania jakiegokolwiek klubu z wąskiego czuba Premier League. Jeśli mowa o Anglii, to bardziej widzę Grzegorza w bogatych zespołach środka tabeli. Dajmy na to West Ham United albo Bournemouth, które stać na jego tygodniówkę, a całkiem udany sezon na wyspach jest dobrym początkiem do ewentualnych negocjacji. Z pewnością bitwa o podpis Polaka, biorąc pod uwagę jego ewentualny występ na mundialu, będzie latem wyjątkowo interesująca.

ZOBACZ WIDEO Dziwne decyzje sędziego w meczu Barcelony. Tylko remis Dumy Katalonii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Jak dziś możemy ocenić to jego wypożyczenie? Gdy Krychowiak przychodził do West Bromwich, napisał pan, iż "jest to najlepszy transfer w historii zespołu od lat, a może nawet i dekad".

Na początku wyglądało to bardzo optymistycznie. W pierwszych tygodniach wydawało się, iż reprezentant Polski dojdzie nawet do poziomu, który reprezentował przed Euro 2016 w Sevilli. Jesienią, niestety, przytrafił się spory dołek. Grzegorz nie potrafił dostosować się do taktyki z trzema środkowymi pomocnikami, którą do końca swojej kadencji preferował Tony Pulis. Tuż przed zwolnieniem Walijczyka Krychowiak dał nawet głośno do zrozumienia trenerowi, iż nie potrafi wykorzystać jego atutów. Polak wrócił na odpowiednie tory dopiero za kadencji Alana Pardewa. Mimo iż na początku musiał mocno zapracować na jego zaufanie. Pierwsze dwa mecze Polak przesiedział na ławce rezerwowych. W jego miejsce świetnie wkomponował się wychowanek i młodzieżowy reprezentant Anglii Sam Field, którego wyrzucenie ze składu przy tak dobrych występach byłoby PR-ową katastrofą. Krychowiak zaprezentował się jednak kapitalnie w grudniowym remisowym starciu przeciwko Liverpoolowi na Anfield. Polak stał się wtedy jednym z pierwszych, od którego Pardew zaczął budować wyjściową jedenastkę. Wciąż jednak uważam, że nie zobaczyliśmy na The Hawthorns Grzegorza w najlepszym wydaniu. Może góra 80 procent jego potencjału.

Zatrzymajmy się na osobie angielskiego szkoleniowca. Od momentu przybycia Alana Pardew, klub zdobył jedynie 8 punktów w 14 meczach ligowych. Zdecydowanie najmniej w lidze.

Tak i przypomnijmy, że gdy Pardew przychodził do klubu, West Brom znajdował się na bezpiecznym 17. miejscu. Teraz The Baggies są ostatni w tabeli i tracą aż 7 punktów do strefy utrzymania. Anglik przechodził do drużyny z łatką trenera, który potrafi zbudować wokół siebie pozytywną aurę. Nigdy jednak między nim, a piłkarzami nie było atmosfery rodem z miesiąca miodowego. Do mediów wyciekało wiele sprzecznych informacji z szatni zespołu. Kibice za taki stan rzeczy winili głównie trenera, który personalnie uwielbia udzielać się na salonach czy w prasie. W zeszłą sobotę podczas spotkania przeciwko Huddersfield nazwali go nawet "zdrajcą". Nieciekawie było również w szatni, gdzie Chris Brunt w żaden sposób nie odniósł się do osoby Grzegorza Krychowiaka (po meczu w szatni doszło do awantury). Mimo iż 28-latek znacząco zawinił przy drugiej bramce dla rywali.

Przez brak jakichkolwiek punktów i porażkę przeciwko Huddersfield piłkarze West Bromu zmniejszyli znacząco swoje szanse na utrzymanie w Premier League. Czy w gabinetach już zaczynają szykować zespół do gry na zapleczu angielskiej ekstraklasy?

Klub jeszcze próbuje ostatkami sił rozpaczliwie się bronić. Istną rewolucję przeprowadzono jednak nie na boisku, ale w klubowych gabinetach. W lutym właściciele pożegnali się z prezesem Johnem Williamsem oraz dyrektorem Martinem Goodmanem. Ten drugi został zastąpiony przez Marka Jenkinsa, który otrzymał od przełożonych prostą wiadomość - klub ma się w pełni skupić na meczach które pozostały do końca rozgrywek. Nie na następnym sezonie. Jenkins już szuka zastępstwa za Alana Pardew, którego misja na The Hawthorns powoli dobiega końca. Z początku chiński właściciel Guochuan Lai nie chciał reagować aż tak szybko, lecz wyniki klubu (WBA wygrał jedynie 3 z ostatnich 37 ligowych meczów - przyp.red.) są na tyle beznadziejne, że trzeba znaleźć możliwy sposób na uratowanie się przed spadkiem. Jeśli The Baggies przegrają w sobotę z Watfordem (mecz o godz. 16 -przyp.red.), może być i nawet raczej będzie to ostatni gwóźdź do trumny nie tylko dla Pardew, ale całego klubu.

Komentarze (17)
avatar
Woj Góra
3.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dla mnie lepsza gra w słabszym klubie, niż ławka w topowym zespole .
ale pan musi się określić jakie priorytety ma 
avatar
Pawel Poland
3.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ponoc do walki weszly...Bron Radom i Szombierki Bytom....ma wziecie drewniana łyżwa 
avatar
Pawel Poland
3.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
on i kubica i caly ten szpilka=== nic nie osiagneli na zaraz im beda stawiac pamniki.. 
avatar
Pawel Poland
3.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hihi...drewniana łyżwa?? bedzie sie bujac w 2 lidze.....mam nadzieje ze nawalka przestal o nim myslec pod katem wyjazdu na mistrzostwa...podobnie jak o blaszczykowskim co nawet nie łapie sie na Czytaj całość
MaurizioSarri
3.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinien wrócić do Sevilli czy do jakiegoś średniaka z Francji, np. Rennes lub Nantes. Premier League to dla niego za wysokie progi, PSG wiadomo a poza tym na dobrą sprawę, (co jest dla mnie ba Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.