W derbowym pojedynku Piast Gliwice prowadził z Górnikiem Zabrze 1:0, ale prawdopodobnie zostanie ukarany walkowerem. Wszystko z powodu gliwickich kiboli, którzy w 80. minucie wyrwali płot, a niektórzy wtargnęli na boisko.
Interweniowała policja, a sędzia Daniel Stefański, z uwagi na niebezpieczeństwo, zakończył spotkanie. Oprócz walkowera, którym najprawdopodobniej zostanie ukarany Piast, na gliwiczan spadnie też kara finansowa oraz zamknięcie stadionu.
- Jaki może być komentarz? Debilizm, idiotyzm. Drużyna prowadzi, gramy dobry mecz, walczymy o utrzymanie i banda idiotów robi coś takiego, to dla mnie jest niezrozumiałe - skomentował Waldemar Fornalik w "Przeglądzie Sportowym".
Jeszcze przed tą wypowiedzią trener Piasta starał się uspokoić miejscowych kibiców. - Nie było klimatu do rozmowy, prawie dostał lodem i gazem - relacjonuje Jakub Fornalik, syn szkoleniowca, umieszczając na Twitterze potwierdzający jego słowa film.
#PIAGÓR . Coach poszedł do "kibiców" zrobić Probierza. Nie było klimatu do rozmowy, prawie dostał lodem i gazem pic.twitter.com/h6klq592HW
— Jakub Fornalik (@kubafornalik) 3 marca 2018
Skandal w Gliwicach może skutkować nawet tym, że Piast rozpocznie nowy sezon w I lidze.
ZOBACZ WIDEO Przykry powrót Arkadiusza Milika - skrót meczu SSC Napoli - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]