Do Wisła Kraków Krystian Galas trafił z Myślenic, głównie miał występować w Centralnej Lidze Juniorów. Kontraktując 18-letniego piłkarza, klub jednak nie sprawdził jego profilu na Facebooku.
Okazało się, że młody zawodnik ma polubionych mnóstwo profili związanych z Cracovia, nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie były to strony nawołujące do nienawiści wobec Wisły.
Sprawa wypłynęła na Twitterze, pojawił się screen z konta zawodnika na Facebooku. Choć aktualnie na próżno szukać tych polubień, bo zawodnik je usunął, klub szybko zainteresował się tematem.
Na pewno potrzebujemy takiego „piłkarza” jak Krystian Galas w @WislaKrakowSA? Raczej nie będzie szczęśliwy z gry w naszym klubie. Szanujmy się, żeby inni nas szanowali. Zrzut ekranu, z jego profilu na Facebooku. @akademiawisly @ptruchlewski @DamianDukat pic.twitter.com/lfZzOaydGB
— Mateusz Waszkiewicz (@M_Waszkiewicz) 12 marca 2018
Kilka godzin później rzecznik prasowa Wisły, Olga Tabor-Leszko, poinformowała, że klub rozwiązał umowę z zawodnikiem.
Kontrakt z Krystianem Galasem został rozwiązany. Jego aktywność w mediach społecznościowych naruszała dobre imię Wisły Kraków.
— Olga Tabor-Leszko (@OlgaTaborLeszko) 12 marca 2018
Do podobnej sytuacji doszło w przeszłości w Hiszpanii. FC Barcelona podpisała umowę z Sergi Guardiolą (niespokrewniony ze znanym trenerem). Okazało się jednak, że piłkarz pozostawił po sobie w internecie ślady wskazujące na to, że - delikatnie mówiąc - Barca nie jest lubianym przez niego klubem, przeciwnie do Realu Madryt. Dzięki swojej internetowej działalności po kilku godzinach rozwiązano z nim kontrakt. Guardiola przepraszał wszystkich, ale przyznał, że rozumie decyzję klubu.
ZOBACZ WIDEO Milik i Zieliński nie znaleźli sposobu na Inter. SSC Napoli nie jest już liderem Serie A [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]