Wisła Kraków zdobyła Kałuży 1 i Łazienkowską 3. To pierwszy taki sezon Białej Gwiazdy od 57 lat!
Od kilku lat Wisła Kraków nie jest już zespołem walczącym o mistrzostwo Polski, ale w trwającym sezonie piłkarze Białej Gwiazdy dokonali czegoś, co nie udało się ich poprzednikom przez ponad pół wieku.
Od sezonu 2011/2012 krakowianie nie biją się już o miejsce na ligowym podium, nie mówiąc o mistrzostwie Polski, a w kampanii 2015/2016 byli nawet poważnie zagrożeni spadkiem do Nice I ligi. Rozpieszczeni złotą erą Cupiała (1998-2011) kibice Wisły wciąż mają problem z przystosowaniem się do nowej rzeczywistości, ale w trwający sezonie piłkarze Białej Gwiazdy wynagrodzili im lata posuchy, dokonując czegoś, co nie udało się ich poprzednikom od ponad pół wieku - nawet w czasie hegemonii Wisły Cupiała!
Otóż po raz pierwszy od 57 lat wiślacy pokonali w trakcie jednej kampanii na wyjeździe zarówno Cracovię, jak i Legię Warszawa. Po raz ostatni zdarzyło się to w sezonie 1961, kiedy prowadzony przez legendarnego Mieczysława "Messu" Gracza zespół najpierw pokonał Legię w Warszawie (1:0) po golu Ryszarda Miceusza, a następnie wygrał wyjazdowe derby Krakowa (1:0) za sprawą trafienia Mariana Machowskiego.
Przez ponad pół wieku aż do teraz wiślakom nie udało się zdobyć w jednej kampanii terenu dwóch największych rywali, choć w tym czasie miała na to okazję w 17 sezonach. Mało tego, derbowy triumf przy Kałuży 1 był najwyższym w historii Wisły na stadionie Cracovii. Prowadzona przez Radosława Sobolewskiego rozbiła Pasy 4:1 - nigdy wcześniej Wisła nie odniosła na terenie Cracovii wyższego zwycięstwa, a w takim samym rozmiarze pokonała Pasy po drugiej stronie Błoń tylko raz: 17 maja 1931 roku.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018: To już ostatnia prosta, Adam Nawałka uradowany. Poznaj plan kadry przed mundialemI przy Kałuży 1, i przy Łazienkowskiej 3 pierwsze skrzypce zagrał Carlitos. W derbach asystował przy trafieniu Marcina Wasilewskiego na 1:0, a potem z rzutu wolnego strzelił cudownego gola na 3:0, odbierając Pasom nadzieję na odwrócenie losów meczu. Z kolei w Warszawie najpierw dał Wiśle prowadzenie 1:0, a następnie zanotował kapitalną asystę przy bramce Frana Veleza na 2:0, którą poprzedził ośmieszeniem Eduardo w narożniku boiska.
Warto też wspomnieć, że niedzielne zwycięstwo z Legią było pierwszym Wisły w stolicy od 8 maja 2010 roku. Dziesięć ostatnich wizyt Białej Gwiazdy w Warszawie to sześć porażek i cztery remisy. Krakowianie czekali na taki triumf 2871 dni.