Tomasz Hajto pod wrażeniem Rafała Kurzawy. "Bił stałe fragmenty jak na PlayStation"

PAP / Maciej Kulczyński / Rafał Kurzawa (z lewej) w meczu z Nigerią
PAP / Maciej Kulczyński / Rafał Kurzawa (z lewej) w meczu z Nigerią

- Potrafi dograć w tempo, ma pomysł na to podanie, a w meczu z Nigerią bił stałe fragmenty jak na PlayStation - powiedział o Rafale Kurzawie Tomasz Hajto. - Takiego zawodnika nie mieliśmy w reprezentacji naprawdę długo - dodał.

[tag=26570]

Rafał Kurzawa[/tag] rozgrywa sezon życia. W obecnych rozgrywkach Lotto Ekstraklasy 25-latek zagrał w 31 meczach, w których strzelił 3 bramki oraz zaliczył aż 16 asyst. Pod tym względem jest zdecydowanym liderem w całej lidze.

Świetną postawę zawodnika Górnika Zabrze docenił Adam Nawałka, powołując go do reprezentacji Polski. W meczu z Nigerią (0:1) Kurzawa wykorzystał daną mu szansę. Był chwalony przede wszystkim za bardzo dobre wykonywanie stałych fragmentów gry.

- Każdy widzi, że Kurzawie brakuje szybkości, ale on ma w sobie tyle jakości, że o podania do Roberta Lewandowskiego i Arkadiusza Milika nie musimy się już martwić. Widziałem wiele jego meczów, to jest chłopak o idealnie wyprofilowanej wewnętrznej części stopy. Potrafi dograć w tempo, ma pomysł na to podanie, a w meczu z Nigerią bił stałe fragmenty jak na PlayStation - komplementował Tomasz Hajto w magazynie "Cafe Futbol" w Polsacie Sport.

Mówiąc o wykonywaniu stałych fragmentów przez Kurzawę, były piłkarz, obecnie ekspert i komentator sportowy, miał na myśli jego powtarzalność. 25-latek bardzo zaimponował tym Hajcie. - Nie wiem czy pamiętacie, był taki moment, że mieliśmy sześć rzutów rożnych z rzędu. On za każdym razem dośrodkowywał dosłownie w to samo miejsce. Identycznie podbiegał do piłki, identycznie się ustawiał do dośrodkowania i identycznie dokładał stopę do futbolówki. Uważam, że takiego zawodnika nie mieliśmy w reprezentacji naprawdę długo - mówił Hajto.

Kolejnym sprawdzianem reprezentacji Polski przed tegorocznym mundialem w Rosji będzie mecz towarzyski z Koreą Południową. Spotkanie to odbędzie się w najbliższy wtorek na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Zweryfikuje nas dopiero mecz z Senegalem

Komentarze (13)
zet2
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Hajto jak coś powie, to już powie.............. "Wybitny" znawca tematu............. Sory: nie znawca, a znafca........ 
jurasgit
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Najlepsi żonglerzy piłkami nie grają w najlepszych klubach. Umiejętność trafiania 10 razy piłką w to samo miejsce to do cyrku. Na boisku decyduje coś innego , coś co może zaskoczyć rywala n.p. Czytaj całość
avatar
Jan Kos
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jaki bedzie z niego pożytek,jeśli nie bedziemy mieć rzutów rożnych?Bo chyba piłka nożna to nie tylko rzuty rożne 
avatar
Janusz Kłosiński
26.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Brawo Kurzawa. Brawo Hajto ze o tym mówi. Tak trzymać 
avatar
Piotr Bagiński
25.03.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gdyby nawet przegrali 0:4, to i tak by się opłaciło zagrać ten mecz, aby odkryć Kurzawę. Dawno już żaden debiutant nie zrobił na mnie tak dobrego wrażenia. Grał bez kompleksów, nie jakby 1, a 5 Czytaj całość