Był już doliczony czas gry, Koreańczycy chwilę wcześniej wyrównali na 2:2. Akcja przeniosła się pod ich bramkę, przed polem karnym piłkę dostał Zieliński, przymierzył i trafił w okienko. A chwilę później utonął w ramionach kolegów. Już po końcowym gwizdku wyściskał się z jednym z kibiców. Jak podała TVP, to jego najlepszy przyjaciel. Piłkarz oddał mu koszulkę.
Po meczu Piotr Zieliński oddał koszulkę swojemu najlepszemu przyjacielowi. Dzię-ku-jemy! #OrzelzZabkowic #POLKOR #mundial18 pic.twitter.com/jrYl72TTD2
— TVP Sport (@sport_tvppl) 27 marca 2018
Dla 23-letniego pomocnika był to szczególny wieczór. Po pierwsze, udowodnił iż może być liderem tej drużyny. A po drugie - co w sumie trudno sobie wyobrazić - gol strzelony Koreańczykom był dopiero jego pierwszym za kadencji Adama Nawałki.
Polska wygrała 3:2.
ZOBACZ WIDEO Maciej Rybus. Idealny wahadłowy