Jakub Tosik nie ma żalu. "Moje pożegnanie z Jagiellonią nie było kontrowersyjne"
- Plus dla mnie, że we wrześniu miną 4 lata, od kiedy gram w Zagłębiu - tak przed poniedziałkowym meczem z Jagiellonią Białystok (godz. 15:30) mówi zawodnik Miedziowych, Jakub Tosik.
Dla defensywnego pomocnika Zagłębia Lubin spotkanie przeciwko Jagiellonii Białystok będzie meczem szczególnym. 31-latek był bowiem graczem obecnego lidera rozgrywek Lotto Ekstraklasy w sezonie 2013/14, jednak nie może nazwać tego udanym okresem. - Moje pożegnanie z Jagiellonią nie było kontrowersyjne. Odebrałem to tak, że nie byłem w planach na kolejne sezony, doszliśmy do porozumienia w kwestii rozwiązania kontraktu. Taki w tym plus dla mnie, że we wrześniu miną 4 lata, od kiedy gram w Zagłębiu - mówi.
W poprzednim sezonie Miedziowi po dramatycznym spotkaniu z Jagą przegrali u siebie 3:4 i w efekcie wypadli z grupy mistrzowskiej. Dwukrotny reprezentant Polski nie ukrywa, że ma to w pamięci. - Jest w nas zadra za zeszły sezon. Prowadziliśmy wówczas przez dość długi czas... Pora na rewanż - zapowiada.
Piłkarz pochodzący z Zelowa jest pewny, że różnica pozycji, która dzieli oba zespoły nie będzie miała wpływu na wynik poniedziałkowego meczu. - Nasza liga jest o tyle specyficzna, że każdy może wygrać z każdym. Musimy się skupić przede wszystkim na sobie, jak zagramy dobry mecz, dokładając maksimum zaangażowania, to zwyciężymy - zakończył.
Zagłębie Lubin zajmuje obecnie 9. miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy. Do wyprzedzającej go Arki Gdynia, która rozegrała już mecz, traci jeden punkt.
ZOBACZ WIDEO Real Madryt nie chciał się wysilać. Wygrana 3:0 nie przyszła mu jednak łatwo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]